Sportowych wersji samochodów na rynku nie brakuje, tzw. hothatche w swojej ofercie ma wielu producentów, ale jeśli spojrzymy na rynek crossoverów, to nagle okazuje się, że nie ma w czym wybierać. Wkrótce powinno się to jednak zmienić.
Reklama
Ford Puma ST z silnikiem o mocy 200KM
Jeśli ktoś zapytałby mnie o niewielkiego crossovera z mocnym silnikiem to miałbym problem, aby wskazać mu jakąś propozycję. Po dłuższym namyśle do głowy przychodzi mi tylko Audi SQ2, ale tutaj pewnym ograniczeniem może być cena. Wkrótce jednak sytuacja powinna się nieco poprawić, bo obok zapowiedzianego już Hyundaia Kona N, w sprzedaży pojawi się również Ford Puma ST. Koronawirus mógł wstrzymać produkcję w fabrykach i ograniczyć sprzedaż nowych samochodów, ale prace nad nowymi modelami nadal trwają. Ford pochwalił się zapowiedzią nowego modelu z rodziny ST i mimo aury tajemniczości, żadnej tajemnicy tutaj nie ma.
To cię zainteresuje Ile kosztuje utrzymanie nowego samochodu? Czy aby na pewno jest taniej niż z używanym?Toyota C-HR 2.0 Hybrid – 184 KM i 3,9 l/100 km po mieście. Tak, to możliwe! Test
Reklama
Już na pierwszym ujęciu widać charakterystyczne światła przednie z nowego modelu Puma. Poza tym zapowiedź wiele nie zdradza, pojawia się nowy wzór felg, stosowne oznaczenia ST na przednim grillu i kierownicy oraz sportowe fotele Recaro. Poza tym możemy się domyślać, że model, który w dużej mierze bazuje na Fieście, dostanie identyczną jednostkę napędową. W tym wypadku byłby to trzycylindrowy motor 1.5 EcoBoost oferujący moc 200 KM i moment obrotowy na poziomie 290 Nm. Z racji większej wagi oraz oporów powietrza Puma ST będzie pewnie nieco wolniejsza niż 6,5 sekundy do 100 km/h jakie osiąga Fiesta ST. Auto Express donosi także o obniżonym zawieszeniu, sztywniejszych sprężynach, większych tarczach hamulcowych na przedniej osi, czy podwójnej końcówce wydechu, którą potwierdzają zdjęcia szpiegowskie.
W środku poza fotelami i kierownicą też będzie można znaleźć kilka ciekawych akcentów, jak chociażby lampki informujące o konieczności zmiany biegu na wyższy (gdy dochodzimy do czerwonego pola ;-)). Chętnych na nowego Forda pewnie nie zabraknie, ale póki co nie znamy żadnej konkretnej daty premiery, poza tym, że będzie miała ona miejsce w tym roku.
Czytaj dalej poniżej
źródło: AutoExpress
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
Reklama
