Kinezyterapia z Kinect — drugie życie kontrolera ruchowego Microsoftu

Dodatki i wszelkiej maści kontrolery do konsol kojarzone są głównie z rozrywką. Nic w tym dziwnego, w końcu to jest ich główne przeznaczenie. W 2017 roku już nikt nie pamięta o ruchowym gadżecie od Microsoftu. O ile jeszcze na starcie Xboxa One był on nieodłącznym, integralnym, elementem zestawu z nową konsolą, o tyle nowy model potrzebuje specjalnej przystawki by podłączyć ten moduł. Moduł który, dodajmy, należy dokupić osobno, a gier na niego właściwie już nie uświadczymy. Ale to, że nie uświadczymy na niego nowych hitów z branży rozrywki wcale nie oznacza, że sprzęt umarł. Bo są firmy, które postanowiły zrobić z niego naprawdę dobry użytek!

Kinezyterapia

z Kinect

Systemy opieki zdrowotnej to trudny temat nie tylko tu, lokalnie. Koszty leczenia w wielu krajach potrafią być horrendalnie wysokie. Kolejki do lekarza i długi czas oczekiwania na kolejną wizytę także nie napawają zbyt optymistycznie. Dlaczego by zatem nie zrobić użytku ze współczesnej technologii i nie ograniczyć wizyt do minimum, starając się robić więcej własnym sumptem? Jednym z rozwiązań które nam na to pozwoli jest zestaw The Vera System. Czyli elektroniczny pakiet rehabilitacyjny z ćwiczeniami z zakresu kinezyterapii (gimnastyki leczniczej), które pacjenci mogą wykonywać w domowym zaciszu.

https://vimeo.com/183750323

Jak to działa? Wszystko zostało dość zręcznie wytłumaczone na powyższym materiale. Pacjenci dostają do domu elektroniczny zestaw który podłączany jest do sieci. Z jego pomocą wykonują ćwiczenia i dbają, aby zgadzała się liczba ustalonych z góry powtórzeń. Co więcej — muszą wykonywać zadania zgodnie ze wskazówkami widocznymi na ekranie, a kamera cały czas śledzi ich ruch wiedząc, czy wszystko przebiega zgodnie z planem. Po zakończeniu sesji treningowej lekarze mają możliwość sprawdzenia nagrań, śledzenia progresu i ewentualnych problemów swoich pacjentów, które natychmiast mogą konsultować i korygować. A także podawać dodatkowe wskazówki, jeżeli zajdzie taka potrzeba.

Czytaj dalej poniżej

A co powiecie na gładzik wielkości obrusa? Możecie go zrobić sami! Kamil Świtalski

Badacze mówią, że jestem uzależniony od telefonu. Wy pewnie też... Jakub Szczęsny

Nie zawsze pacjenci mają możliwość korzystania z pomocy fizjoterapeutów na co dzień. Często zostaje im po prostu przepisany zestaw ćwiczeń, które muszą każdego dnia wykonywać w domowym zaciszu. Statystyki pokazują jednak, że robią to niechętnie i... regularnie je pomijają. Rozwiązania takie jak The Vera System okazują się jednak być dla nich dużą motywacją. Może i tutaj działa ten słynny pierwiastek grywalizacji?

Kinect nie zastąpi nam lekarza

Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że nawet najlepszy pakiet domowych ćwiczeń nie zastąpi nam wizyty u lekarza i jego profesjonalnej opinii. Może być jednak znakomitym dodatkiem, który pozwoli zaoszczędzić czas na dojazdach / wyczekiwaniu w kolejkach, a także pieniądze. I choć gracze już dawno, daaawno, temu skreślili tę technologię, to jak widać — są ludzie, którzy zapewnili jej drugie życie. I od teraz firmy trzecie przy wsparciu specjalistów starają się wykorzystać mechaniki, które poznaliśmy wcześniej m.in. w Xbox Fitness.

Jest to o tyle ciekawe, że technologia użyta w kontrolerze ruchowym Kinect nie należy do najnowszych — a co za tym idzie, jest stosunkowo tania. Dużo tańsza niż rozwiązania VR, które coraz śmielej wkraczają w świat medycyny. Pytanie czy takie rozwiązania faktycznie mają szansę sprawdzić się na większą skalę? Poprzednie próby, m.in. z Nintendo Wii, okazały się średnio udane...

Źródło