Facebook

Facebook tworzy raj dla ekshibicjonistów, dorzuca nowe aplikacje do Twojego Timeline

Wojciech Usarzewicz
Facebook tworzy raj dla ekshibicjonistów, dorzuca nowe aplikacje do Twojego Timeline
22

Facebook chwali się na swoim blogu dodaniem kilkudziesięciu nowych aplikacji do swojego Timeline - temat podchwycony szybko przez blogi, oprócz SOPA, zdaje się dziś być numerem jeden. Ponad 60 nowych aplikacji można teraz dodać do swojego Timeline, by... no właśnie, by co? Trafiam głową w ścianę w m...

Facebook chwali się na swoim blogu dodaniem kilkudziesięciu nowych aplikacji do swojego Timeline - temat podchwycony szybko przez blogi, oprócz SOPA, zdaje się dziś być numerem jeden. Ponad 60 nowych aplikacji można teraz dodać do swojego Timeline, by... no właśnie, by co? Trafiam głową w ścianę w momencie, gdy przestaję rozumieć ideę dzielenia się wszystkim ze wszystkimi. Skupiając się jednak na faktach - teraz to gdzie biegasz, ile biegasz, co jesz, czego słuchasz, co oglądasz i tak dalej, wszystko to możne znaleźć się na Twoim Timeline.

Carl Sjogreen z Facebooka powiedział:

Our vision for Timeline is that whatever you love, whatever story you want to tell, you can add to your platform.

"Naszą wizją Timeline jest to, że cokolwiek kochasz, jakąkolwiek rzecz masz do powiedzenia, możesz to dodać do swojego strumienia (Timeline)."

Dlatego wśród nowych aplikacji znalazła się cała masa narzędzi z serwisów partnerskich - Foodspotting (hmm, służący do “dzielenia się jedzeniem” - a raczej rekomendacjami za pomocą zdjęć), Kobo (czytnik e-booków), Ticketmaster (kupowanie biletów na wydarzenia) i wiele, wiele innych. Dodając tego typu aplikacje, na naszym Timeline będziemy mogli pochwalić się dowolną “historią” - nową restauracją, ciekawym daniem, recenzją filmu albo książki, zrzuceniem kilkudziesięciu kilogramów czy wycieczką do Mongolii. Wystarczy ręcznie dodać do naszego Timeline daną aplikację i gotowe.

Facebook chce tym samym dać swoim użytkownikom jak najwięcej możliwości dzielenia się swoimi zainteresowaniami i aktywnością, by w ten sposób Timeline odzwierciedlał osobowość danej osoby. I muszę przyznać, że nowe dodatki wyglądają elegancko - ale czy znajdą zwolenników i użytkowników? Jedna z moich znajomych może skorzysta z możliwości pochwalenia się swoimi podróżami. A reszta? Czas pokaże, ale nie spodziewam się wielkiej popularności nowego dodatku. Z drugiej strony, nowe dodatki są raczej nastawione na anglojęzyczne osoby, więc Polacy nie muszą się przejmować :).

A teraz wracając do walenia głową w ścianę. Sam korzystam z różnych serwisów, gdzie albo ocenię film, albo zrecenzuję książkę. Ale pochwalić się znalezionym jedzeniem, czy przebiegnięciem paru kilometrów? To już chyba wyższa szkoła internetowego ekshibicjonizmu. Zwłaszcza, jeśli wszystko to wrzuca się w jeden serwis i każdy może sobie na to popatrzeć. Facebooka cenię za dwie rzeczy: możliwość pogadania z naprawdę znanymi mi znajomymi, a także za możliwość dotarcia z reklamą w dobrze targetowanych ludzi. Wszelkie udziwnienia pokroju Timeline czy aplikacji dodatkowych wydają się być kompletnie zbędne.

Ale właśnie, ciężko mi wniknąć w umysł internetowego ekshibicjonisty. A takich zapewne jest na świecie dużo, skoro FB decyduje się na taki rozwój swojego serwisu.

Czy ktoś z was ma zamiar korzystać z nowych aplikacji dla Timeline? A jeśli tak, to z jakich?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

FacebookFacebook Timeline