Facebook pod tym względem jest okrutny

Idiotyczne komentarze zdarzają się wszędzie, nie ma na to lekarstwa i nie ma też sposobu aby z tym walczyć. Facebook obnaża jednak naszych wybitnie uzdolnionych komentatorów w sposób absolutnie brutalny. Przykład z Walla Antyweba z dzisiaj. Wrzuciłem link do mobilnej gry, flipery które w moim odczuciu są rozrywką nieśmiertelną i sprawiają się dobrze również na przenośnych urządzeniach. Wiecie taki zabijacz czasu.

Wpis na wallu z którym ani też ciężko dyskutować ani nie ma co komentować. Jedni lubią drudzy nie. I nagle nawet przy tak obojętnym wpisie pojawia się on czyli jakiś Michał. Michał, który postanowił wyrazić swoją opinię o tym jakże agresywnym i prowokującym wpisie w ten sposób: "zawsze mnie zastanawiało co trzeba jeść by korzystać z tej wiochy..".

Generalnie na odległość czuć trolla, nie takiego który bluzga na prawo i lewo ale takiego co pisze coś tylko w sobie zrozumiały sposób i ze swoją unikalną logiką. Nie jest to troll groźny, ale należy do kategorii którą nazywam WTF. Zawsze bowiem zastanawiało mnie co motywuje ludzi do takiego zachowania, tracenia czas na wypisywanie głupot w internecie.

Tak jak jednak wspomniałem wiele osób zapomina, że jest na Facebooku i udostępnia na nimi nie tylko przejawy swojej wrodzonej inteligencji ale również twarde dane na swój temat. Zajrzałem więc kim ów Michał z kategorii WTF właściwie jest.

Okazuje się, że mój WTF Michał studiuje kulturoznawstwo, jest też człowiekiem już pracującym czyli zakładam że ma więcej niż 18 lat. Słusznie więc trafił do mojej kategorii WTF

Oczywiście Michał to tylko przykład (mógł mieć zły dzień), kiedy jednak przyjrzymy się bliżej tym często najbardziej agresywnym komentujący a później zajrzymy na ich profil to czasem aż czapka spada...