Pewnie słyszeliście już o aplikacjach do rozpoznawania roślin, grzybów albo ubrań. A zastanawialiście się kiedyś, czy wasz kundelek albo przygarni...
Pewnie słyszeliście już o aplikacjach do rozpoznawania roślin, grzybów albo ubrań. A zastanawialiście się kiedyś, czy wasz kundelek albo przygarnięty dachowiec nie ma szlachetnych korzeni? Dzięki aplikacji – a w zasadzie aplikacjom – Dog & Cat Scanner macie możliwość sprawdzenia do jakiej rasy wasz pupil jest najbardziej podobny. Bez wizyt u specjalistów i za darmo!
Zacznijmy od tego, że Dog & Cat Scanner to dwie odrębne aplikacje, przeznaczone odpowiednio dla psów i kotów. Ich funkcjonalność, zasada działania czy nawet interfejs są praktycznie identyczne. Trochę szkoda więc, że to oddzielne programy. Każdy z nich przechowuje własną zakładkę historia, w której zapisywane są wcześniejsze wyniki wyszukiwań.
Ja miałam okazję przetestować Cat Scanner w praktyce. Program nie jest niestety spolszczony i osoby kompletnie nieznające angielskiego lub niemieckiego mogą mieć problem żeby się w nim odnaleźć. To wina nieintuicyjnych ikonek: nie ma tu przycisku z grafiką aparatu, a żeby dostać się do galerii trzeba sięgać zupełnie gdzie indziej. Ogólnie, Dog & Cat Scanner przy nieznajomości wspomnianych dwóch języków może służyć jedynie do identyfikacji rasy zwierzaka – na dodatek niespolszczonej.
Zabawy jest z tym sporo. Po przeanalizowaniu obrazu z kamery albo załadowanego do Dog & Cat Scanner zdjęcia, prezentowany jest wykres. Przedstawia on procentowy udział cech poszczególnych ras w wyglądzie danego zwierzęcia. Użytkownicy twierdzą, że wyniki są w dużej mierze poprawne. W moim przypadku wyszło, że mój dachowiec najbardziej jest podobny do rasy kotów, które nie mają ogonów. Następnym razem chyba postaram się o lepszy kadr.
Dog & Cat Scanner to też kompendium wiedzy o każdej z ras.
Po zaprezentowaniu wyników można się bardziej wgłębić w temat. W Dog & Cat Scanner znajdziecie bardzo skondensowane informacje o danej rasie – niestety, również bez polskiego tłumaczenia. Zapewne nurtuje was też, czy można sprawdzić, do którego zwierzęcia jest się najbardziej podobnym. Owszem, da się, ale program nie tak łatwo oszukać. Mi wyszło, że w ponad 80% jestem człowiekiem, co było trochę rozczarowujące.
Obu aplikacjom zdarzają się ścięcia i inne małe błędy. Nie są to jednak programy używane na co dzień, więc można im to wybaczyć. Dobrze by mimo wszystko było gdyby pojawiły się jakieś poprawki. Oba programy są za to bezpłatne. Nastawcie się na sporo reklam, które jednak da się wyłączyć za jednorazową opłatą.
Cat Scanner:
- Android: pod tym linkiem
- iOS: pod tym linkiem
Dog Scanner:
- Android: pod tym linkiem
- iOS: pod tym linkiem
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu