Hasła “4K” i “Ultra HD” pojawiają się w coraz większej liczbie materiałów promocyjnych. Nie trudno jednak napotkać na osobę, która nie zdaje sobie sprawy z tego, czym tak naprawdę 4K jest, a mimo to powolutku zaczyna się rozglądać za nowym telewizorem, który będzie tę technologię wspierał. Pragnąc podążać za trendami firma Orange planuje wprowadzić do swojej oferty dekoder 4K już za pół roku.
Oczywiście fundamentalnym pytaniem związanym z tą nowiną jest asortyment treści oferowanych w takiej jakości, ale niestety nie padło ono w wywiadzie przeprowadzanym przez Barbarę Sowę z Forsal.pl z prezesem Orange Polska - Jean-François Fallacherem. Przed operatorem jeszcze kilka miesięcy prac, więc w tym czasie z pewnością będziemy informowani o kolejnych postępach i planach.
Jestem bardzo ciekaw planów Orange, ponieważ na tę chwilę głównym medium, gdzie znajdziemy treści w ultra-wysokiej rozdzielczości jest internet. Tam przodują takie srwisy jak Netflix czy Amazon Prime Video. Pierwszy z nich jest już oficjalnie w Polsce, wraz z ofertą 4K, ale obecnie wiadomo, że w pierwszej kolejności ma dojść do integracji Netfliksa z dekoderami UPC. Przy tamtym komunikacie nie wspomniano nic o 4K, więc można domniemywać, że rozdzielczość Ultra HD nie będzie dostępna za ich pośrednictwem.
Wydaje się więc, że to właśnie Orange może jako pierwsze wprowadzić do swojej oferty Netfliksa, i nie tylko, w rozdzielczości 4K. We wspomnianym wywiadzie pojawiło się pytanie dotyczące amerykańskiego serwisu streamingowego, lecz w odpowiedzi brakuje jakichkolwiek deklaracji. Zamiast tego dowiadujemy się, że “rozmowy trwają”, a swego rodzaju pierwszeństwo mają obecnie takie firmy jak Canal+ i HBO. Czy oprócz Netfliksa oraz własnej oferty VOD Orange zdoła cokolwiek zaoferować w 4K? Dziś wiemy, że TVP nie wprowadzi Ultra HD wcześniej niż w 2018 - wtedy to Telewizja Polska będzie gotowa technicznie.
Ale nie tylko Orange zapowiedziało dekoder obsługujący 4K na 2017 rok. Podobne plany snuje nc+, które już w sierpniu tego roku zapowiadało swoim widzom sport w ultra-wysokiej rozdzielczości, a szczególnie Ligę Mistrzów. Oprócz takich transmisji w ramówce ma się znaleźć miejsce na własne programy w czterokrotnie wyższej niż Full HD rozdzielczości.
Niestety, ta pogoń za głośnymi i popularnymi frazami może wyglądać imponująco tylko dla tych, którzy nie przywiązują większej uwagi do najważniejszych detali. Oprócz podwyższonej rozdzielczości, drugą z propagowanych nowości, prawdopodobnie istotniejszą, są technologie HDR (standardy HDR10 i Dolby Vision). Dodatkowo warto zwrócić uwagę na jakość obrazu oferowaną polskim widzom właśnie teraz - nadal musimy zadowolić się formatem 1080i.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
