To pytanie wbrew pozorom nie dotyczy pieniędzy, ale od początku. Od dłuższego czasu zastanawiam się jaki będzie mój następny komputer. Mimo całego krz...
To pytanie wbrew pozorom nie dotyczy pieniędzy, ale od początku. Od dłuższego czasu zastanawiam się jaki będzie mój następny komputer. Mimo całego krzyku na temat Post PC osoba pracująca raczej nie zadowoli się jedynie urządzeniami mobilnymi na których uprawia się "pseudo" pracę.
Dlaczego coraz częściej myślę o zmianie platformy? Koszty są jedną z rzeczy która w środowisku Apple mnie martwi - szczególnie jeśli chodzi o Macbooki. Uwielbiam system od Apple i uważam, że jest czymś niesamowitym i trudnym do zastąpienia. Kiedy jednak rozmawiamy o samych komputerach to tutaj legendarna jakość Apple nie tylko może być kwestionowana ale również i atakowana ze strony innych producentów.
Niestety mimo iż bardzo bym chciał nie potrafię nie zauważyć, że w moim cudownym Macbooku za 8k tak samo jak w tańszych komputerach słychać głośne wentylatory, potrafi się tak samo zawiesić, czy też po prostu się psuje - przy czym naprawa jest już absurdalnie droga. Nie boli mnie jednak najbardziej cena, ale pewne ograniczenia. Chciałbym mieć pewną dowolność w wyborze komputera i mimo wszystko nie rezygnować z mojego ulubionego systemu operacyjnego. Na dzień dzisiejszy jest to niemożliwe i stylistykę, kolor, kształt i praktycznie też wydajność mam z góry zdefiniowaną i narzuconą przez producenta.
Jeszcze parę lat temu Apple ze swoim wzornictwem brylowało na rynku PC - dziś jednak czasy się zmieniły, pojawiły się ultrabooki, producenci IT zrozumieli że design stał się nieodłączną częścią hardwaru - widać to już praktycznie wszędzie.
Zastanawiam się też czy stać mnie na Macbooka w przypadku kiedy system niestety nie zaspokaja moich innych potrzeb czyli na przykład rozrywki i grania. Mając komputer przeciętnie droższy od konkurencji o kilkadziesiąt procent chciałbym aby był również funkcjonalnie konkurencyjny. W tym przypadku niestety tak nie jest.
Wydanie dziś na Macbooka 8k PLN gwarantuje mi komfortową prace przez następne 2-3 lata. Przyznacie, że nie jest to okres który w jakiś sposóļ usprawiedliwiałby wysokie koszty patrząc na to, że klasyczny PC czy laptopo przy o wiele niższej cenie będzie działał równie długo.
Dodam też, że dla mnie Macbook i Mac OS nie jest czymś co ma demonstrować moją filozofię życiową. Nie utożsamia się z firmą Apple przez to że kupuję jej produkty. Są dobre i cenię je za jakość systemu ale nie jestem ślepy i widzę też ich wady. Cena jest jedną z nich ale gorzej, że powoli po prostu cudowny Macbook zaczyna mi się nudzić.
Nie wiem czy kolejnym moim komputerem będzie Macbook PRO - nie wiem czy będzie mnie na niego stać pod względem argumentów jakie musiałbym znaleźć aby po raz kolejny obronić jego cenę przed samym sobą.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu