Chyba już nikt nie wierzy w to, że Apple nie zaprezentuje kolorowej, plastikowej, "młodzieżowej" wersji iPhone'a, znanego pod nazwą 5C. Jego obudowę, ...
Czy doczekamy się jakichkolwiek niespodzianek? Za tydzień konferencja Apple
Chyba już nikt nie wierzy w to, że Apple nie zaprezentuje kolorowej, plastikowej, "młodzieżowej" wersji iPhone'a, znanego pod nazwą 5C. Jego obudowę, a ostatnio nawet i finalnie zapakowane pudełka mogliśmy oglądać na naprawdę sporej ilości zdjęć dostępnych w Sieci, więć prawdopodobieństwo jego pojawienia się na przyszłotygodniowej prezentacji są bliskie 100%. Czym jeszcze "zaskoczy" Apple? iPhone 5S, nowe iPody lub iPady? Cokolwiek by to nie było - "to rozjaśni nasz dzień".
W zaproszeniach rozesłanych do prasy załączona została grafika, jak zawsze, która do tej pory zdradzała nam to czego możemy się spodziewać. Tym razem jest podobnie i pierwsze skojarzenie w mojej głowie to... kolorowe iPhone'y, które mają być symbolizowane przez różnobarwne koła w tle loga Apple. Nieco bardziej sceptycznie podchodzę do tytułu, "This should brighten your everyone's day", gdyż gdyby być czepliwym, to taka premiera wcale nie musi zostać odebrana, jako coś pozytywnego.
Prezentacje iPhone'a 5S oraz iPhone'a 5C są więc niemal przesądzone. Po następcy "piątki" spodziewamy się czytnika linii papilarnych, ulepszonej kamery o rozdzielczości 12 megapikseli i podwójne diody LED. Ponadto jego wersje kolorystyczne również mają nieco odbiegać od tego, do czego przyzwyczajało nas Apple na przestrzeni ostatnich lat - co powiecie na złotego iPhone'a? iPhone 5C ma być domniemaną "tańszą" odmianą smartfona Apple, oferowaną w wielu kolorach, które znamy między innymi z iPoda touch czy iPoda nano. Spora część konferencji poświęcona zostanie z pewnością siódmej odsłonie systemu iOS. Ten doczekał się największej przemiany od początku jego historii, co ma odbić się czkawką firmie Apple. Czy faktycznie tak będzie? Mają jeszcze czas naprawić to i owo, a my 10 września powinniśmy poznać datę publicznego udostępniania systemu klientom.
10 września może okazać się kolejnym sukcesem Apple lub wydarzeniem przybliżającym sporą grupę osób do podzielenia opinii o fakcie "końca" Apple. Jak na razie, sam do końca nie wiem co powinienem myśleć o nadchodzących premierach - czy marketing Apple zrobi swoje? A może tym razem coś pójdzie nie tak? Bądźcie z nami za tydzień, 10 września o 19:00. Być może Apple rozjaśni Wasz wieczór?
Źródło: CNET. Źródła zdjęć: BGR, Mashable.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu