Microsoft

Cortana zamiast Google Now? To możliwe

Jakub Szczęsny
Cortana zamiast Google Now? To możliwe
19

Cortana coraz śmielej poczyna sobie również na innych platformach, niż Windows Phone / Windows 10 Mobile - zapowiedź udostępnienia jej dla Androida oraz iOS nie była zaskoczeniem, ale po raz kolejny potwierdziła, że Microsoft nie chce ograniczać się do swoich rozwiązań - zresztą często marginalizowa...

Cortana coraz śmielej poczyna sobie również na innych platformach, niż Windows Phone / Windows 10 Mobile - zapowiedź udostępnienia jej dla Androida oraz iOS nie była zaskoczeniem, ale po raz kolejny potwierdziła, że Microsoft nie chce ograniczać się do swoich rozwiązań - zresztą często marginalizowanych w kontekście rynku mobilnego. Do listy funkcji asystentki dołącza kolejna - bardzo ważna w kwestii integracji jej z urządzeniem opartym na Androidzie.

Google Now może zostać uruchomiony dzięki dłuższemu przytrzymaniu przycisku "Home" na klasycznym pasku nawigacyjnym po systemie Android. Do tej pory, nie było możliwe zastąpienie asystenta Google przez Cortanę, jednak wraz z kolejną wersją bety asystentki, można to już uczynić. Oznacza to, że Google Now może okazać się niektórym absolutnie niepotrzebne - choć przyznam, że lubię korzystać z tego rozwiązania. Dzięki spersonalizowanym kartom mogę m. in. podejrzeć najbliższe mecze swojej ulubionej drużyny, czy też sprawdzić pogodę. A na tym funkcje Google Now się nie kończą.

Jednak Cortana według mnie potrafi dużo więcej, ma w sobie nieco więcej "człowieczeństwa" niż właściwie bezosobowy Google Now. Ubolewam cały czas nad tym, że Cortana nie jest dostępna w Polsce, ale wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ona w naszym kraju się pojawi. Wszystko rozbija się o odartego z funkcji Binga, który w Polsce może służyć jedynie za alternatywę dla wyszukiwarki Google - w wielu przypadkach całkiem słabą.

Microsoft daje do zrozumienia, że chce tworzyć usługi wieloplatformowe z wyraźnym dążeniem do wskazania słabości innych rozwiązań i zaproponowania lepszego. Cortana dla Androida i iOS jest właśnie czymś w tym rodzaju. Nie sądzę, by poprawiło to w jakikolwiek sposób sytuację rynkową mobilnego Windows. Mimo wszystko obecność Microsoftu na innych platformach cieszy. Gigant bezapelacyjnie wraca do korzeni.

W androidowej odsłonie Cortany brakuje jeszcze kilku funkcji znanych z mobilnego Windows - m. in. nie obsługuje ona "Hey, Cortana", gdzie asystentkę można wywołać głosem. Funkcja świetnie działa na Lumii 930, która obok Icon oraz 1520 jest jedną z nielicznych Lumii, która obsługuje tę funkcję. Wiele wskazuje jednak na to, że i taka funkcja pojawi się na telefonach z Androidem.

Grafika: 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu