Polska

Co w CD Projekt piszczy? Filmy i audiobooki w cdp.pl. Cztery lata temu na skraju bankructwa, dzisiaj na fali

Kamil Ostrowski
Co w CD Projekt piszczy? Filmy i audiobooki w cdp.pl. Cztery lata temu na skraju bankructwa, dzisiaj na fali
7

Jeżeli chodzi o dostęp do dóbr cywilizacyjnych, dostarczanych nam za pośrednictwem, albo przy użyciu Internetu, to w ostatnich latach Polska odnotowała znaczący postęp. Owszem, wciąż nie mamy dostępu do części treści czy usług, ale weszły przecież platformy steamingowe, jak Spotify czy Deezer. Bez p...

Jeżeli chodzi o dostęp do dóbr cywilizacyjnych, dostarczanych nam za pośrednictwem, albo przy użyciu Internetu, to w ostatnich latach Polska odnotowała znaczący postęp. Owszem, wciąż nie mamy dostępu do części treści czy usług, ale weszły przecież platformy steamingowe, jak Spotify czy Deezer. Bez problemu można już używać Xbox Live. Doczekaliśmy się nawet własnych platform dystrybucji cyfrowej dla gier wideo, jak cdp.pl czy muve.pl. Obydwie zresztą mocno się rozwijają i poszerzają ofertę. Dzisiaj kolejny ruch poczynił CD Projekt.

Podczas konferencji poświęconej cdp.pl pojawiło się kilka ciekawych liczb:

  • Klienci spędzili już łącznie 14 lat w serwisie;
  • Gdyby cdp.pl sprzedawał dobra w „klasycznej dystrybucji”, to uzbierałoby się tego 30 palet z płytami, po 13 tysięcy DVD;
  • Przeciętny klient ma u siebie średnio 21 zakupionych produktów;
  • Stronę cdp.pl odwiedzono 3 miliony razy;
  • Aż 67% klientów zakupiło przynajmniej dwie rzeczy;

Ogłoszono także, ze obok dotychczasowych dwóch kategorii, pojawi się tyle samo nowych. W tej chwili dostępne jest pięćdziesiąt filmów, ale w najbliższych tygodniach mają być dodawane kolejne – będzie ich dwieście do końca roku. Co warte wspomnienia – oferta cdp.pl nie jest VOD („video on demand”), a „download to own”. Każdy zakup sprawia, że stajemy się właścicielami danego produktu – możemy go zapisać na dysk, albo steamować.

Audiobooki pojawiają się na cdp.pl dzięki współpracy z Audioteką. O ile dobrze liczę, to również jest ich na cdp.pl w tej chwili pięćdziesiąt. Głównie fantastyka i kryminał. Nie chcę być złośliwy, ale połowę oferty stanowią opowiadania o Wiedźminie i książki Jacka Piekary. Jest jednak kilka naprawdę ciekawych pozycji, m.in. biografia Steve'a Jobsa, Gra Endera czy The Walking Dead.

Cdp.pl przy okazji sprzedało pstryczka w nos znanemu portalowi o wątpliwej reputacji – słynnemu Chomikowi. Jak? Aplikację umożliwiającą korzystanie z serwisu nazwali OPOS (oglądaj, pobieraj, odpalaj, słuchaj).

Przy okazji. Polski Eurogamer dokopał się do fragmentu podcastu Siergieja Galionkina, w którym Marcin Iwiński, współzałożyciel CD Projektu, opowiada o problemach związanych z kryzysem. Okazuje się, że polska firma była na skraju przepaści. Dzisiaj natomiast poszerza ofertę i radzi sobie świetnie. Rozdaje nawet gry osobom, które zostały zmuszone do zostania w domu, przez amerykański goverment shutdown. Całkiem nieźle jak na firmę, która w 2009 roku była na skraju bankructwa.

PS. Dzisiaj w cdp.pl premiera filmu Układ Zamknięty. To może być dobra okazja, żeby sprawdzić funkcjonalność tej usługi.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

CD Projektcdp.pl