Chrome Frame nie potrzebuje już uprawnień admina podczas instalacji

Google dalej śmieje się w twarz Microsoftowi, przy okazji wkurzając administratorów firmowych sieci. Najnowsza wersja Chrome Frame nie potrzebuje już uprawnień administratora podczas instalacji. Co znaczy, że użytkownicy którzy byli zmuszeni do korzystania z Internet Explorera decyzją miejscowego działu IT, mogą to swobodnie obejść.

Sam dobrze pamiętam, jak byłem zmuszony do korzystania z IE6 (ew. Maxthona na jądrze IE6) ze względu na bardzo stary CMS i przyznam szczerze, wkurzyłbym się ciężko gdybym musiał robić to na co dzień. Ja jednak - pracując zdalnie - miałem swobodę wyboru czego używam do przeglądania sieci poza nim - wielu użytkowników firmowych sieci nie ma, ponieważ administratorzy dla bezpieczeństwa ograniczają możliwości instalacji nowego oprogramowania.

Niestety, nawet jeśli istniała by wola aktualizacji, do umożliwiającego korzystnie z współczesnej sieci IE9, to wiązałoby się to również z aktualizacją systemu operacyjnego, drastycznie podnosząc koszta całej operacji. Ze względu na niezrozumiałą dla mnie decyzję Microsoftu IE9 nie można zainstalować na systemach z Windows XP, a dostępne dla niego IE 6, 7, 8 traktują standardy po macoszemu i nie oferują wystarczającej wydajności JS, aby korzystanie z współczesnych aplikacji sieciowych było możliwe.

Nowe Chrome Frame przemyca nowoczesną przeglądarkę do firmowych sieci. Budzi to oczywiście lekkie kontrowersje, ponieważ wielu komentatorów uważa, że takie obchodzenie polityki przyjętej przez administratora to zagrożenie dla bezpieczeństwa systemu. Zwłaszcza, że strony mogą zażądać odpalenia Chrome Frame gdy tego potrzebują.

Ale do ciężkiej cholery - jeśli bez uprawnień administratora można zmienić silnik przeglądarce internetowej, to Chrome Frame jest najmniejszym problemem administratorów.