Znowu to zrobili... A tak naprawdę, to Wy znowu to zrobiliście - kolejny kwartał z płatnościami mobilnymi BLIK z kolejnym rekordem transakcji. Trudno się jednak temu dziwić, gdyż to najlepsze, najwygodniejsze i bezpieczne rozwiązanie do płacenia w sieci, bez podawania danych kart płatniczych czy logowania się do bankowości elektronicznej w przeglądarce i żmudnego wypełniania przelewów. Cieszy fakt, że docenia go coraz więcej Polaków i coraz częściej korzystają z tego rozwiązania przy płatnościach.
Co tu się wyprawia z tym BLIKIEM? Najlepszy kwartał w historii - 40 mln transakcji
Najczęściej są to płatności w sieci i to z ogromną przewagą nad pozostałymi kanałami, których popularność jednak też rośnie wyraźnie.
Za płatności BLIKIEM w sieci odpowiada już 75% wszystkich transakcji, co stanowi prawie 30 mln transakcji BLIKIEM, na drugim miejscu są wypłaty z bankomatów - 12%/prawie 5 mln transakcji, dalej transakcje w terminalach w sklepach stacjonarnych - 7% i podobny odsetek przy płatnościach P2P na numer telefonu. Razem mamy więc 40 mln transakcji, czyli prawie 3 razy więcej niż rok temu.
Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności, operatora BLIKA:
BLIK jest już popularniejszy przy zakupach w sieci niż karty. Pokazały to dane NBP za ostatni kwartał ubiegłego roku. Wierzymy, że ten trend będzie się utrzymywać. Nie ma bowiem wygodniejszego sposobu na płatności za zakupy w internecie. Naszą ambicją na ten rok jest to, aby co drugi zakup w sieci był opłacany BLIKIEM.
Najlepszym dowodem na to, że to nie jest jakiś chwilowy boom, a trend, który nie chce się zatrzymać, jest porównanie I kwartału 2019 z IV kwartałem 2018 roku, gdzie ostatnie miesiące roku, to dla e-commerce najlepszy okres w roku. Mimo tego, pierwszy kwartał 2019 roku i tak był lepszy, odnotowano w nim 18% więcej transakcji w sieci niż w czwartym kwartale roku ubiegłego.
Nieco mniejszy wzrost miał miejsce w przypadku transakcji w bankomatach - 7%, ale już przy transakcjach w terminalach - 38% więcej, przy płatnościach P2P na numer telefonu - 26% więcej.
Dariusz Mazurkiewicz:
Przelewy P2P stają się coraz popularniejsze, ponieważ nie wymagają podania numeru konta, a pieniądze docierają do odbiorcy natychmiast. Już większość banków, w których dostępny jest BLIK, umożliwia także sprawdzenie, kto korzysta z tego typu rozwiązania poprzez wyświetlanie ikony BLIKA tuż obok nazwy kontaktu. To sprawia, że użytkownik wie czy może znajomemu przelać w ten sposób pieniądze. Aplikacja bankowa mu to pokazuje.
Reklama
Na koniec to, co tygryski lubią najbardziej, czyli statystyki. W I kwartale odnotowano średnio prawie 450 tysięcy transakcji dziennie, w najlepszy dzień było ich blisko 600 tysięcy. Przy płatnościach w internecie, średnia wyniosła 331 tysięcy dziennie, a maksymalna 427 tysięcy. Transakcji bankomatowych było średnio 52 tysiące dziennie, maksymalnie 96 tysięcy, terminale - 31/53 tysiące, a płatności P2P - 29/51 tysięcy.
Dariusz Mazurkiewicz:
Nadal widzimy ogromny potencjał w rozwijaniu możliwości jakie daje użytkownikom BLIK. Już wkrótce otrzymają oni kolejne udogodnienia, dzięki którym codzienne płatności staną się jeszcze wygodniejsze.
Co dalej z BLIKIEM? Prezes PSP zapowiada kolejne udogodnienia, przede wszystkim będzie to rozszerzenie dostępności płatności powtarzalnych, czyli możliwość opłacania rożnego rodzaju subskrypcji, na razie z tej opcji mogą korzystać tylko klienci PLAY oraz ubezpieczyciela LINK4 pod warunkiem, że są jednocześnie klientami ING Banku Śląskiego oraz Banku PEKAO S.A.
Pojawią się też płatności zbliżeniowe BLIKIEM, zapowiedziane pod koniec marca tego roku oraz BLIK pojawi się w Bankach Spółdzielczych.
--
Udziałowcami spółki PSP jest sześć polskich banków: Alior Bank, Bank Millennium, Santander Bank Polska, ING Bank Śląski, mBank, PKO Bank Polski. Z BLIKA mogą korzystać również klienci Getin Banku, BNP Paribas, Credit Agricole, Inteligo, T-Mobile Usługi Finansowe oraz Banku Pekao S.A.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu