Filmy

Avatar 2 już blisko. A pamiętacie, jakie rewolucje technologiczne wprowadziła część pierwsza?

Paweł Winiarski
Avatar 2 już blisko. A pamiętacie, jakie rewolucje technologiczne wprowadziła część pierwsza?
Reklama

Avatar to bez wątpienia jeden z najważniejszych filmów ostatnich lat - choćby dlatego, że przez bardzo długi czas był rekordzistą jeśli chodzi o popularność i zarobki związane ze sprzedażą kinowych biletów. Ale też przedstawił rewolucyjny sposób kręcenia filmów - ale czy faktycznie zrewolucjonizował kinematografię?

Avatar, czyli legenda kina, która wciąż nie może się zebrać w sobie

Avatar pojawił się w kinach w 2009 roku i z miejsca odniósł sukces, który udało się pobić dopiero filmowi Avengers: Koniec Gry. I to też trochę nie fair, bo potrzebna była do tego specjalna akcja w mediach społecznościowych namawiająca widzów, by ponownie poszli do kina i podkręcili jeszcze i tak już świetny wynik.

Reklama

Reżyser, James Cameron, dość szybko zapowiedział kolejne obrazy z serii, wyznaczając nawet dość optymistyczne daty premier. Jak na pewno zauważyliście, przez te wszystkie lata kolejna odsłona nie pojawiła się w kinach i jeśli dobrze liczę, Avatar 2 został już przełożony 8 razy. Doskonale rozumiem, że nie jest to łatwy film do stworzenia, szczególnie patrząc na oczekiwania i zapowiadaną rewolucję, ale trudno powiedzieć, by kontynuacji wiodło się dobrze.

Na szczęście osoby wyczekujące na nowego Avatara mogą spać trochę spokojniej, bowiem zakończono zdjęcia główne, choć w przypadku takiego filmu nie musi to wcale oznaczać, że produkcja jest w zaawansowanym stadium. Jakby nie patrzeć, to film robiony w większości komputerowo, więc możliwe, że skończenie zdjęć to tylko niewielki fragment tego, co trzeba przy nim zrobić.

Avatar dał nam innowacyjną kamerę 3D, a co da Avatar 2?

Trudno znaleźć jedną konkretną zapowiedź tego czym będzie Avatar 2 i jak będziemy go oglądać. James Cameron zmienia zdanie jak chorągiewka - najpierw zapowiadał, że do pełnego 3D w filmie Avatar 2 nie będą potrzebne gogle, po jakimś czasie zmienił jednak zdanie twierdząc, że aktualna technologia w kinach nie jest jeszcze gotowa na takie zmiany. Mówi się o wykorzystaniu technologii HDR i wysokiego framerate'u, co nie jest popularne w kinach, więc możliwe że właśnie to będzie znakiem rozpoznawczym Avatar 2.

Kiedy Avatar 2 trafi do kin?

W połowie roku wiele mówiło się o tym, że epidemia koronawirusa wpłynie negatywnie na datę premiery filmu Avatar 2. Na pewno zauważyliście, że z jednej strony trzeba było przesuwać zdjęcia, z drugiej zamknięcie kin nie wpłynęło dobrze na całą branżę filmową. Reżyser - James Cameron - uspokoił jednak fanów i powiedział w maju tego roku, że Avatar 2 nie będzie opóźniony. Faktycznie, zdjęcia zostały przełożone o kilka miesięcy, ale nie wpłynie to na premierę filmu, który - zgodnie z planem - ma trafić do kin 17 grudnia 2021 roku. Czy tak będzie faktycznie? Zostało jeszcze sporo czasu, więc wszystko może się zdarzyć, pozostaje trzymać kciuki by data premiery już się nie zmieniła. Ale patrząc na wcześniejsze ciągłe przenoszenie daty premiery, raczej nie zaznaczałbym jej w kalendarzu czerwonym flamastrem.

Avatar 2 - TOP5 najgorętszych plotek o produkcji

  • tytułowe awatary mają stracić na znaczeniu, a film Avatar 2 będzie opowiadał przede wszystkim o Na'vi i ich kulturze
  • w obsadzie znajdą się znani już aktorzy, tacy jak Sam Worthington i Zoe Saldana, ale mają się również pojawić takie nazwiska, jak Vin Diesel oraz Kate Winslet
  • niewykluczone, że Avatar 2 nie będzie wymagał od widza korzystania ze specjalnych okularów 3D. Choć tu akurat James Cameron przez lata podawał sprzeczne informacje
  • duża część filmu Avatar 2 ma się rozgrywać pod wodą, co potwierdzają zdjęcia zza kulis
  • każdy z kolejnych filmów z serii Avatar ma być samodzielną opowieścią, jednak wszystkie będą połączone jednym wątkiem

Czy Avatar 2 będzie ewolucją czy raczej rewolucją na miarę pierwowzoru?

W świecie kina raczej nie zdarza się by ta sama seria za każdym razem wprowadzała rewolucję. Pierwszy Avatar trafił idealnie w okres fascynacji trzecim wymiarem. Jak sami doskonale wiecie, moda na 3D szybko spowszedniała w kinach, a w domowych telewizorach w ogóle przeminęła. Funkcja 3D dość szybko zniknęła z rynku, a w większości przypadków (w tym również moim) specjalne okulary 3D leżały tylko na półce i zbierały kurz. Avatar był więc rewolucyjny, ale tylko przez chwilę - nie zmienił branży filmowej, choć na pewno otworzył oczy wielu twórcom i rozpalił oczekiwania widzów. Rewolucji nie było choćby dla tego, że nie każdy film miał budżet produkcyjny wysokości ponad 200 milionów dolarów i studia nie mogły sobie pozwolić na tworzenie filmu od podstaw pod obraz 3D. Ostatecznie skończyło się na trójwymiarowych wersjach normalnych filmów lub wybranych scenach z 3D - nie tak miała przecież wyglądać ta trójwymiarowa rewolucja zapoczątkowana przez Avatara.

Reklama

Oczekiwania względem Avatara 2 są ogromne między innymi dlatego, że pierwsza część byłą tak rewolucyjna. Myślę, że szanse by im sprostać są raczej nikłe i między innymi dlatego wciąż nie zobaczyliśmy filmu na kinowych ekranach. Poza tym od czasu premiery Avatara pojawiło się wiele świetnych, kapitalnie zrealizowanych filmów, które podniosły poprzeczkę na tyle wysoko, że twórcom Avatara 2 będzie bardzo trudno im sprostać.

grafiki

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama