Apple

Android pokazał kły - Apple w odwrocie na rynku tabletów

Maciej Sikorski
Android pokazał kły - Apple w odwrocie na rynku tabletów
Reklama

Powoli zbliżamy się do końca 2012 roku, a to wzmożony okres pracy dla wszelkiego typu firm zajmujących się analizami, badaniami rynku i prognozami. Cz...


Powoli zbliżamy się do końca 2012 roku, a to wzmożony okres pracy dla wszelkiego typu firm zajmujących się analizami, badaniami rynku i prognozami. Czekają nas nie tylko podsumowania bieżącego roku, ale i próby przewidzenia tego, co będzie się działo w kolejnych kwartałach. A dziać może się całkiem sporo – zwłaszcza w sektorze tabletów, który powoli przestaje być teatrem jednego aktora.

Reklama

Z dostępnych danych wynika, że Android coraz śmielej poczyna sobie na rynku tabletów – jeszcze niedawno ten segment był totalnie zdominowany przez iPada, ale te czasy bezpowrotnie mijają. W III kwartale bieżącego roku sprzedano na świecie 27,8 mln tabletów (w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego zanotowano 50% wzrost), a udziały Apple w tej liczbie wyniosły 50,4% (14 mln sztuk). Tymczasem w okresie od początku lipca do końca września 2011 roku udziały te wynosiły blisko 60%. Różnica jest zatem całkiem spora.

Nie ulega wątpliwości, iż w bieżącym kwartale Apple poprawi ten wynik, a firmie pomogą w tym iPad 4 oraz iPad mini. Przed tygodniem pojawiły się doniesienia, iż w ciągu trzech pierwszych dni sprzedaży wspomnianych urządzeń, korporacji z Cupertino udało się sprzedać 3 mln tabletów. Tim Cook mówił o kolejnym rekordzie swojej firmy i niewiarygodnie dużym popycie na nowy sprzęt. Czy faktycznie było się z czego cieszyć? Część osób twierdzi, że nie: jeśli zbierzemy do kupy wszystkie fakty, to może się okazać, iż sprzedaż nowych produktów wygląda gorzej niż w marcu, gdy na rynek trafił Nowy iPad.

Dwa nowe tablety mogą "podkręcić" wyniki Apple w bieżącym kwartale, ale całkiem prawdopodobne, że już w II-III kwartale przyszłego roku amerykański gigant będzie dostarczał na globalny rynek mniej niż połowę tabletów. Przyczyn owych zmian należy się doszukiwać przede wszystkim w rosnącej presji ze strony konkurencji. O kim dokładnie mowa?


Jeszcze niedawno mogło się wydawać, że sporą konkurencją dla iPada będą tablety Surface. Coraz częściej można jednak usłyszeć, że produkt Microsoftu póki co nie cieszy się zbyt dużą popularnością, co z pewnością raduje takie firmy, jak np. Acer. Powodów kiepskich wyników Surface należy się dopatrywać w małej liczbie aplikacji, z których można korzystać na tym sprzęcie i niezbyt atrakcyjnym stosunku ceny do możliwości urządzenia (jest po prostu zbyt drogo). Czy sezon przedświąteczny uratuje sprzedaż tabletów giganta z Redmond? Raczej nie – w tym przypadku lekarstwem może się okazać jedynie zmiana ceny i szybki rozwój serwisu z aplikacjami.

Parafrazując stare porzekadło: gdzie Microsoft nie może, tam Google pośle. Apple będzie traciło wpływy na rynku tabletów na rzecz korporacji z Mountain View i platformy Android. W III kwartale 2011 roku na rynek trafiło 5 mln tabletów z zielonym robotem na pokładzie – w poprzednim kwartale wskaźnik wzrósł do ponad 10 mln. A powinno być coraz lepiej, o co zadbają przede wszystkim Amazon oraz Google (do Nexusa 7 dołączył właśnie Nexus 10). Nie można oczywiście zapominać o "tradycyjnych producentach" sprzętu elektronicznego, wśród których można wymienić Samsunga, Lenovo, czy tajwańskie korporacje.


Reklama

Zapewne nikomu nie trzeba tłumaczyć, jaką karierę zrobił Android na rynku smartfonów w zaledwie pięć lat. Powtórki z rozrywki raczej nie należy się spodziewać w sektorze tabletów, ale sama presja wywierana na Apple jest bardzo pozytywnym zjawiskiem, ponieważ zmusi firmę z Cupertino do wzmożonej pracy. Zwłaszcza wtedy, gdy okaże się, że ostatnie posunięcia (np. wypuszczenie iPada 4) nie były strzałem w dziesiątkę i bez wprowadzania sensownych zmian w dłuższej perspektywie nie da się zarabiać na produkcie miliardów dolarów.

Źródła zdjęć: appleipads.pl, digitaltrends.com

Reklama

Partner sekcji mobilnej:


Alternatywna zawartość w przypadku braku flash-a

Patronem sekcji Mobile jest Sony Mobile, producent Xperia™ T – smartfona sprawdzonego przez Jamesa Bonda. Xperia T wyposażona została w najlepszy ekran HD o przekątnej 4,6 cala z technologią Mobile BRAVIA® Engine oraz doskonały aparat fotograficzny o rozdzielczości 13 MP z funkcją fast capture.

Smartfon napędza dwurdzeniowy procesor najnowszej generacji o taktowaniu 1,5 GHz, zapewniający dłuższe życie baterii, szybkie działanie i ultra-ostrą grafikę.


 
 
Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama