Cały czas zastanawiam się, czy na jesiennej konferencji Apple pokaże jakieś rozwiązanie albo chociaż powie o planach własnego składanego smartfona, czy raczej "obśmieje" Samsunga i Huawei'a twierdząc, że to nie ma najmniejszego sensu. Wiadomo jednak, że coś tam sobie wymyśla i chyba właśnie rozwiązało problem ewentualnych uszkodzeń podczas składania ekranu.
Sam niedawno zastanawiałem się głośno nad sensem kupowania składanego smartfona, ale gdzieś z tyłu głowy cały czas lata jeszcze jedna myśl - co z trwałością takich konstrukcji? Jako koncepcja wszystko przecież składa i rozkłada się bez problemu. Huawei stworzył na przykład swój mechanizm z aż 100 części, co ma zapewnić prawidłowe działanie tego rejonu urządzenia. Niedawno przecież dumaliśmy ile faktycznie wytrzyma slider w Xiaomi Mi 3, tymczasem nie da się nie zauważyć, że zginany smartfon jest jednak delikatniejszą konstrukcją. Nie chciałbym płacić za testowanie tego pomysłu na mnie, obawiam się bowiem, że za długo taki składak nie wytrzyma. Dlatego mam ogromną nadzieję, że również ten aspekt był brany pod uwagę podczas produkcji Mate X czy Galaxy Fold.
Tymczasem Apple, które przecież w ogóle nie mówiło jeszcze nic o składanych smartfonach, opatentowało ciekawy pomysł, który może pomóc w kryzysowych sytuacjach. A takie na pewno pojawią się przy mniej standardowych warunkach atmosferycznych, jak chociażby mróz. Czy wtedy ten zapierający dech w piersiach wyświetlacz czasem nie pęknie? Wspomniany patent wykorzystywać ma ciepło. Otóż smartfon otrzyma czujniki pilnujące odpowiedniej temperatury ekranu. Gdy zrobi się za zimno, dodatkowe komponenty będą ogrzewać jego konkretne fragmenty. Innymi słowy, temperatura wyświetlacza będzie cały czas utrzymywana na takim poziomie, by proces wyginania był dla niego bezpieczny. Czy aby jednak tego typu dodatki niepotrzebnie nie pogrubią urządzenia? Otóż nie, całość ma działać z wykorzystaniem poziomów jasności wyświetlacza - kiedy jej podniesienie ogrzeje panel, jasność wróci do niższego stanu. Mam jednak pewne obawy, czy aby nie będzie to przeszkadzać w codziennym użytkowaniu, bo jednak poziom jasności powinien dostosowywać się do warunków oświetlenia otoczenia.
A Wy spodziewacie się w ogóle składanego smartfona od Apple?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu