Apple przyznało, że jest problem z baterią w urządzeniach z iOS5, ale..

Apple pod względem przyznawania się do problemu jest mistrzem. Po pierwsze przeważnie problem nie istnieje, jeśli już się go na siłę udowodni to okazuje się, że dotyczy on bardzo małej grupy ludzi i nielicznych zgłoszeń. No ale w końcu poprawiają - co sprawia, że użytkownicy znowu ich uwielbiają.

 

Za macrumors.com

A small number of customers have reported lower than expected battery life on iOS 5 devices. We have found a few bugs that are affecting battery life and we will release a software update to address those in a few weeks.

Tak więc czekamy na wersję iOS 5.0.1 (podobno trafiła już w łapki developerów) z nadzieją, że tym razem będzie lepiej. Swoją drogą ciekawy to bug, który związany jest z systemem operacyjnym i jednocześnie dotyczy tylko niewielkiej grupy użytkowników.

Ps. Najlepsze są porady na zagranicznych "blogach" odnośnie optymalizacji czasu pracy na baterii w przypadku kiedy dotknął nas problem "który nie istnieje". Zaczynamy od wyłączenia usług geolokalizacyjnych, wszelkich powiadomień push, wyłączamy mechanizm powiadomień na głównym ekranie, wyłączamy WIFI. Zabrakło jeszcze porady odnośnie przejścia na 2G (choć nie wiem czy w nowym iOS jeszcze jest taka opcja). Generalnie najlepiej pewnie by było wyłączać całkowicie telefon w momencie kiedy się go nie używa :)