Smartfony

Na co zwracamy uwagę jeżeli chodzi o aparat w smartfonie?

Krzysztof Rojek
Na co zwracamy uwagę jeżeli chodzi o aparat w smartfonie?
26

Co jest dla nas najważniejsze, jeżeli chodzi o aparat w smartfonie. Czy faktycznie zwracamy uwagę tylko na jego rozdzielczość? Na te i inne pytania odpowiada raport 91mobiles.

Powiedzieć, że możliwości fotograficzne są jednym z najważniejszych czynników decydujących o tym, jaki smartfon wybierzemy, to nic nie powiedzieć. Nie bez przyczyny to właśnie aparaty są jednym z tych obszarów, w których z generacji na generację możemy zauważyć największy postęp technologiczny. Co roku aparatów na pleckach jest nie tylko więcej, ale też - mają one większą rozdzielczość, posiadają bardziej zaawansowane funkcje czy też - zyskują nowe specjalizacje. Obok zwykłych aparatów (które w międzyczasie zostały nazwane szerokokątnymi) mamy dziś "superszerokokątne", 2, 3 bądż 5-krotny zoom (czasem peryskopowy), macro, telemacro czy wręcz mikroskopowe przybliżenie oraz oraz obiektywy przeznaczone wyłącznie do wykrywania głębi. Oczywiście, kwestie jakości są jak zawsze dyskusyjne - dla jednych smartfony mogą zastąpić każdy inny aparat, dla innych nie ma nic lepszego ponad pełną klatkę. Jednak trzeba przyznać, że dziś wybierając smartfon pod kątem zdjęć, jedne składowe liczą się dla nas mocniej niż inne. Które z nich są najważniejsze?

Najważniejsza jest rozdzielczość - czy kogoś to dziwi?

Jeżeli ktoś interesuje się fotografią, wie, że rozdzielczość niewiele może powiedzieć o jakości samego zdjęcia. Najlepsze cyfrowe aparaty fotograficzne rzadko mają więcej niż 20 Mpix, a nawet w świecie smartfonów iPhone'y i urządzenia z serii Galaxy S, uznawane za najlepsze fotosmartfony mają sensory 12 megapikselowe. Jednak, jak wynika z raportu 91mobiles, to właśnie rozdzielczość jest głównym kryterium wyboru smartfona pod kątem możliwości fotograficznych. Dla co trzeciego respondenta to ona była najważniejsza.

Na drugim miejscu znalazły się "możliwości software'owe", czyli (zapewne) wszystkie dodatkowe funkcjonalności, jak chociażby tryb nocny, upiększanie zdjęć czy wszystkie dodatki, którymi producenci kuszą nas z każdą premierą. Prawie tyle samo głosów zdobyły możliwości wideo, w postaci sławnego ostatnio slow motion, super slow motion czy wysokiej rozdzielczości (dziś to już 8K). Mniejszą część wykresu zajęły kolejno - liczba kamer (co pokazuje, że w najbliższym czasie na smartfon z jedną kamerą nie mamy co liczyć), wartość przysłony (to, jak wiele światła przepuszcza) i możliwości selfie. Jak widać, tutaj, tak jak w wielu innych przypadkach, działa magia wysokich numerków i widząc aparat który ma 108 Mpix zakładamy, że będzie lepszy od tego, który ma ich 12, choć to niekoniecznie musi być zgodne z prawdą. Dlatego też jestem przekonany, że z tego też względu niedługo doczekamy się aparatów 200 Mpix.

Czy aparaty w smartfonach są dla nas faktycznie tak ważne?

Rozmawiając o aparatach w smartfonach nie sposób nie zadać sobie pytania, jak ważne "w ogóle" są one dla kupujących. Czy duże firmy inwestują miliony na próżno, czy też to właśnie możliwości foto głównie przyciągają kupujących? Jak wynika z  badania 91mobiles, możliwości foto są jednymi z najważniejszych dla konsumentów.

Co ciekawe, gdyby rozłożyć główną kategorię na poszczególne wartości, starając się zrozumieć, co konsumenci mają na myśli pod kątem "wydajność" zobaczymy, że głównie liczy się dla nich... marka SoC. Realna moc procesora była ważna tylko dla 8 proc. z nich.

Wracając jednak do fotografii, warto się zastanowić - dla kogo tak naprawdę aparaty w smartfonach są najistotniejsze. Na szczęście, raport 91mobiles odpowiada także i na to pytanie.

Wyraźnie widać tutaj, że im młodszy użytkownik, tym bardziej interesują go możliwości fotograficzne smartfona. Jest to zrozumiałe, gdyż metoda komunikacji młodszych pokoleń częściej opiera się na obrazie i wideo, szczególnie w przypadku mediów społecznościowych jak Facebook, Snpachat, Instagram czy TikTok, niż na tekście.

Myślę więc, że jeżeli ktoś szukał odpowiedzi na to, dlaczego aparaty w smartfonach dążą do absurdalnych rozdzielczości - ma tu popartą danymi odpowiedź. Z jednej strony - użytkownicy po prostu chcą dobrego fotosmartfona, a z drugiej - ich definicja dobrego aparatu często oznacza po prostu "taki z wysoką rozdzielczością". Przygotujmy się więc na to, ze wyścig na cyferki w kwestii obiektywów w telefonach szybko się nie skończy.

Źródło

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu