Gry

Co tu się dzieje? Anthem z dodatkowymi misjami, przeciwnikiami i toną nowej zawartości

Artur Janczak
Co tu się dzieje? Anthem z dodatkowymi misjami, przeciwnikiami i toną nowej zawartości
Reklama

Długo przyszło nam czekać na zapowiadaną aktualizację gry Anthem. Ta oryginalnie miała się pojawić dużo wcześniej, ale najwidoczniej studio BioWare potrzebowało znacznie więcej czasu. W ten sposób ich nowe dzieło zostało wzbogacone o nowe misje, zmiany w balansie i wiele więcej. Kataklizm, bo o tym wydarzeniu mowa wydaje się świetnym pretekstem do powrotu. Tytuł stał się większy i jeszcze lepszy, a podobno, to jeszcze nie koniec.

Uwolnij swoją moc w Anthem

Jakiś czas temu pisałem, że wydarzenie niebawem się pojawi i liczyłem na nieco mocniejszą premierę. Sama informacja o nim dotarła do mnie pocztą pantoflową, a przecież BioWare powinno bardziej promować nową zawartość. Doskonale zdaje sobie sprawę, że obecnie ich zadaniem jest udowodnić coś graczom. Anthem był zaprezentowany jako „game changer”, w który będą zagrywać się setki tysięcy, jak nie miliony ludzi. Beta testy wyszły fatalnie, a po premierze mnóstwo osób wyraziło dość jednogłośną opinię. Anthem niczym nieoszlifowany diament otrzymywał kolejne łatki, ale nie rozwijał się w odpowiedni sposób. Fani zaczęli odchodzić, znalezienie chętnych do zabawy było coraz trudniejsze, a nowych graczy nie przybywało. Nastała cisza i w sumie mnóstwo osób skreśliło już ten tytuł. Nie wierzyli, że coś się zmieni. Na szczęście, sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Zamiast toczyć bitwę w social media, deweloper wziął się do pracy, aby móc w końcu dostarczyć zapowiadany zaraz po premierze Kataklizm.

Reklama

Bigger, better, more badass

Słowa Cliffa Bleszinskiego idealnie opisują nową zawartość Anthema. Czekają na Was misje fabularne, różne wyzwania, kolejna waluta, skrzynie wojenne i wiele więcej. Każdy z Javelinów otrzymał nowiutkie moce, uzbrojenie oraz przedmioty do walki wręcz. Na mapie można teraz spotkać przeciwników, których nie było nigdy wcześniej. Biorąc udział w Kataklizmie, Waszym zadaniem będzie nie tylko eliminacja wrogów, ale również wykonywanie zadań, rozwiązywanie zagadek i osiąganie coraz to lepszych wyników. Im wyższy, tym atrakcyjniejsze będą nagrody, a trzeba pamiętać, że tym razem będziecie ograniczeni czasowo. Nie można więc chować się ciągle po kątach i strzelać do każdego bez wysiłku. Twórcy chcą, aby gracze byli bardziej zaangażowani, co przełoży się na jakość łupów. Czy to wszystko jednak wystarczy, aby ludzie chętnie włączali Anthem każdego wieczoru? W tym momencie trudno odpowiedzieć na to pytanie. Po zakończeniu wydarzenia będzie wiadomo, czy takowe w ogóle przypadło uczestnikom do gustu. Jeżeli tak, to BioWare wróci na dobrą drogę. W innym wypadku może nie być już szansy na powrót.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama