Android Terminal Emulator -- Jak Zielonego Robota przerobić na Linuxa...

Niestety korzystanie z jakiegokolwiek urządzenia z pomocą terminala lub, jak kto woli, wiersza poleceń było dla mnie zawsze czarną magią. Owszem, w czasach szkoły podstawowej pojawiły się jakieś podstawy dotyczące komend w DOSie, jednak już dawno zdążyłem je zapomnieć. I, szczerze mówiąc, byłem gotów stwierdzić, że posługiwanie się takimi metodami do codziennej obsługi komputera należy już raczej tylko do filmów sci-fi, jednak będąc niedawno na spotkaniu ludzi zajmujących się Wordpressem i zaglądając przez ramię jednemu z obecnych, przekonałem się, że jestem w błędzie. Mało tego, patent sprawdza się również w przypadku urządzeń mobilnych. Na Androidzie służy do tego Terminal Emulator.

Na wstępie przepraszam za powyższy tekst wszystkich zorientowanych w temacie. Nie mam zielonego pojęcia o obsłudze terminalu i zarządzaniu moim smartfonem z jego poziomu, jednak wydaje mi się, że aplikacja jest na tyle interesująca, że warto było o niej napisać. Z tego, co udało mi się ustalić, nie prezentowaliśmy jeszcze podobnej apki na łamach AntyApps, więc z pewnością warto zwrócić na nią uwagę. Za Android Terminal Emulator przemawiają również dziesiątki pozytywnych komentarzy w Google Play.

Zaawansowani użytkownicy z pewnością wiedzą, o co chodzi (jeśli w ogóle nie natrafili na apkę wcześniej), natomiast mniej zorientowanym wyjaśnię, że aby wykorzystać apkę w praktyce, wymagana jest znajomość komend z Linuxa. Z tego, co udało mi się wyczytać w komentarzach, aplikacja nie jest jedynie geekowskim gadżetem, ale naprawdę przydaje się, jeśli chodzi o zaawansowane zarządzanie naszym Androidem. Warto również dodać, że w niektórych telefonach do prawidłowej obsługi apki dobrze byłoby zainstalować "Hacker's Keyboard IME", które pozwoli pozbyć się problemów z niedziałającą w terminalu klawiaturą.

Mam nadzieję, że powyższy tekst zainspiruje was do zagłębiania się w nieznane rejony waszego Androida. Być może dzięki terminalowi wkroczycie na zupełnie nowy poziom korzystania z waszych smartfonów lub tabletów. Apka będzie również świetnym urozmaiceniem Zielonego Robota dla wszystkich Linuxowców i osób, dla których klasyczny interfejs systemu to zbyt pospolite rozwiązanie. Osobiście mam wielką nadzieję na to, że aplikacja zostanie ze mną na dłużej, a ja sam znajdę w końcu chwilę, żeby czarna magia komend któregoś dnia stała się odrobinę jaśniejsza.