A na święta dostaniesz abonament Spotify lub kod na Steama

Okres przedświąteczny to dla wielu branż szczyt sezonu zakupowego. To właśnie wtedy windowane są rekordy sprzedaży, a firmy podbudowują swoje wyniki finansowe. Trudno się dziwić, bo kupujemy na potęgę. Świąteczny raport PayPala pokazuje przy tym ciekawą zależność, bo coraz częściej na prezenty wybieramy produkty cyfrowe.

Nie jest tajemnicą, że zdecydowana większość z nas decyduje się na zakup prezentów przez internet. Sam tak robię, bo nie przepadam za tłokiem i wrzawą, jaka wtedy panuje w centrach handlowych. Podobnie robi aż 81,6 proc. Polaków. Co jednak najciekawsze, aż 74,6 proc. używa w tym celu smartfona lub tabletu.

GfK na zlecenie PayPal przeprowadziło ankietę wśród 5 tys. konsumentów. Badanie dotyczyło preferencji zakupowych dotyczących prezentów. Kupujemy je na ogół dla najbliższych: małżonków/partnerów (72,1 proc.), rodziców (59,1 proc.) oraz dzieci (55 proc.). Co jednak najciekawsze, co czwarty (24,8 proc.) Polak robi prezenty sobie, a 17,6 proc. kupuje coś dla swojego zwierzaka.

Czytaj dalej poniżej

Oto jak rozwija się Nokia. W Polsce Maciej Sikorski

Media, przestańcie narzekać na hejt. Jesteście za niego współodpowiedzialne Jakub Szczęsny

Co kupujemy? Tutaj prym od wielu lat wiedzie elektronika użytkowa. Nie bez powodu w sieci przed świętami zawsze pojawiają się prezentowniki zawierające tego typu propozycje (my odsyłamy do naszego). Aż 57,2 proc. badanych kupuje właśnie prezenty z tej kategorii. Równie popularne są zabawki, na które wskazuje 56,3 proc. badanych. Co jednak najciekawsze, aż 56,8 proc. ankietowanych wskazuje również na produkty cyfrowe, a więc ebooki, muzykę, filmy i gry. Dotyczy to zarówno treści pobieranych jak i subskrypcji.

I tutaj warto przytoczyć inne statystyki. Aż 36 proc. Polaków już otrzymało kiedyś taki prezent. Zaś 32,8 proc. deklaruje, że nie tylko otrzymało, ale również sami komuś podobny podarowali. To bardzo ciekawy trend, który dowodzi rosnącej popularności dystrybucji cyfrowej. Jest również coraz więcej możliwości na tym polu - w sklepach roi się od kuponów na Xbox Live, kart podarunkowych Google Play czy subskrypcji na Spotify. Niedawno pojawiły się również analogiczne karty dla PlayStation. Jak widać, nie bez powodu. Badanie nie wskazuje jednak, w jakiej formie kupujemy produkty cyfrowe - czy są to właśnie takie papierowe karty czy może np. kody lub nośniki z danymi. Prawdę mówiąc, jakoś trudno mi sobie wyobrazić pendrive'a załadowanego ebookami pod choinką.

Czy to wpisuje się w preferencje prezentowe Polaków? Badanie wykazało, że 35,8 proc. mężczyzn chciałoby zobaczyć prezent z tej kategorii pod choinką. W przypadku kobiet wynik jest zdecydowanie niższy (16,9 proc.), bo zamiast tego wolałyby ubrania, obuwie i akcesoria (24,3 proc.). Czego lepiej unikać? 23,5 proc. badanych na pewno nie chciałoby otrzymać produktów spożywczych lub napojów. Wśród mężczyzn większą niechęcią cieszą się produkty robione ręcznie i dekoracje (26,4 proc.).

Jak płacimy? Tutaj niepodzielnie rządzą przelewy, z których korzysta 63,8 proc. ankietowanych. Z innych usług, jak e-portfel czy PayPal korzystać ma 42,8 proc. respondentów. Co bardzo ciekawe, zaledwie 3,7 proc. osób przyznało, że nie czuje się bezpiecznie podczas płacenia w sieci.

Jestem ciekawy, czy badanie GfK pokrywa się z Waszymi preferencjami - szczególnie w kwestii prezentów cyfrowych. Co byście powiedzieli na kod Steam pod choinką? A kartę podarunkową do Google Play? Jakby nie patrzeć karty prezentowe z określoną kwotą to raczej najgorszy typ prezentu, który dowodzi, że nie mamy pomysłu na prezent dla danej osoby. Niekoniecznie zatem muszą uszczęśliwić naszych najbliższych. Pytanie, czy z kartami do dystrybucji cyfrowej jest podobnie...

źródło: inf. prasowa, własne