Windows Phone to wciąż wielka niewiadoma. Szczególnie dla Nokii, która położyła na ostrzu noża swój smartfonowy biznes i związała go z tym systemem op...
Windows Phone to wciąż wielka niewiadoma. Szczególnie dla Nokii, która położyła na ostrzu noża swój smartfonowy biznes i związała go z tym systemem operacyjnym. Na razie jednak udział tego systemu w rynku jest niewielki, choć miesiąc po miesiącu rośnie, jak chociażby w Chinach, gdzie, według niektórych szacunków, ma już 7%, więcej niż iPhone. Bez wątpienia jednym z czynników popularyzacji danego systemu jest ekosystem dostępnych aplikacji. Patrząc na ostatnie dane, można by uznać, że przed Windows Phone stoją otwarte na oścież wrota do świetlanej przyszłości.
Tak przynajmniej wynika z zaprezentowanych przez serwis All About Windows Phone niepotwierdzonych jeszcze danych. Według serwisu w sklepie z aplikacjami dla Windows Phone znajduje się już około 100 tysięcy produktów, przy czym w tym momencie dostępnych do pobrania we wszystkich krajach jest ich około 90 tysięcy ( polscy użytkownicy mogą się cieszyć około 60 tysiącami aplikacji). Zgodnie z tymi informacjami codziennie do Marketu dodawane jest prawie 313 aplikacji, 10 tysięcy miesięcznie. Interesująca jest również liczba niezależnych deweloperów, którzy zdecydowali się stworzyć aplikacje pod WP: jest ich około 23 tysięcy.
Warto również zauważyć tempo, w jakim zaczęła przyrastać liczba aplikacji w tym markecie. Otóż przez pierwsze 14 miesięcy osiągnięto wynik zaledwie 50 tysięcy aplikacji, ale tylko w 5 ostatnich miesięcy podwojono tę liczbę. Co więcej, sklep z aplikacjami dla Windows Phone dotarł do magicznego progu 100 tysięcy szybciej niż Android (24 miesiące) i niewiele dłużej niż AppStore (16 miesięcy). Interesujące jest również to, że niemal 67% wszystkich aplikacji jest darmowa, a większość płatnych produktów (61%) nie przekracza ceny 0,99$.
Trudno na razie stwierdzić, czy powyższe dane są akuratne. Zdumiewa szczególnie tak szybki przyrost liczby aplikacji w zaledwie 5 miesięcy. Mógłby on wskazywać na to, że pojawienie się telefonów z serii Nokia Lumia tchnęło większą wiarę w sukces systemu wśród deweloperów. Pytanie, jak wygląda poziom pobrań i zarobek tychże?
Niemniej jednak, jeżeli wynik się potwierdzi, można powiedzieć, że powoli Microsoft, rękoma deweloperów, zaczyna tworzyć silne zaplecze dla swojego systemu, które ma być również wabikiem na klientów. Z tego wyniku cieszyć może się również Nokia. Wygląda na to, że Windows Phone nigdzie się nie wybiera i rzeczywiście ma szanse powalczyć z iOSem i Androidem. Zwłaszcza, że już wkrótce Microsoft dopnie swój ekosystem Windowsa. Tylko, czy Nokia to odpowiednie plecy, na których Microsoft chce się wspiąć na szczyt?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu