W ubiegłym tygodniu Kamil przedstawił Wam wszystkie plotki na temat nowego tabletu od Barnes & Noble. Wtedy pomylił się tylko co do nazwy, a teraz...
W ubiegłym tygodniu Kamil przedstawił Wam wszystkie plotki na temat nowego tabletu od Barnes & Noble. Wtedy pomylił się tylko co do nazwy, a teraz już wiemy, że urządzenie nazywa się po prostu Nook Tablet. Cena (249$), parametry sprzętu (m.in. 2-rdzeniowy procesor i 16GB wbudowanej pamięci) - tutaj plotki się potwierdziły. Będąc już jednak po oficjalnym przedstawieniu tabletu przez producenta mamy kilka video, które pokazują to cacko w ruchu i poza jedną, ale gigantyczną dla mieszkańców naszego regionu wadą, prezentuje się to smakowicie.
Wada z naszego punktu widzenia jest oczywista - u nas nie ma Barnes & Noble na każdym, ani co drugim tudzież trzecim rogu. Jeśli do tego dodamy, że chociaż Nook Tablet obsługuje video w HD, ale przede wszystkim rozchodzi się tutaj o Netflixa i Hulu no to już wiadomo, że nikt globalnie z tym celować nie ma zamiaru.
Przyznaję, że to bardzo ładne i funkcjonalne (wygląda, jakby był dostęp do Android Marketu) urządzenie, ale niestety nie przyjdzie nam się nim nacieszyć. Aż sprawdziłem, ale wszystkie 717 księgarni sieci B&N znajduje się w USA - nic tu zatem po nas. My czekamy na Kindle Fire, który bezproblemowo zostanie nam dostarczony.
Spójrzmy jednak tymczasem na Nook Tablet w ruchu i sprawdźmy co nas omija.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu