Założyciel Acera: Ultrabooki i tablety? Chwilowa moda

Steve Jobs ogłasza swoje manifesty ery post-PC, w sklepach pojawia się coraz więcej tabletów, a kolejni producenci zapowiadają swoje ultralekkie, ale i ultramocne ultrabooki. Czy rzeczywiście w tę stronę idzie branża? Czy jest trochę tak jak (wiem, stąpam po cienkim lodzie) z telewizorami 3D, gdzie producenci sprzętu pompują wielki balon, w środku którego jednak nic póki co nie ma? Na 3D relatywnie niewiele osób ma ochotę, materiałów w tej technologii brak, ale półki w marketach wydają się krzyczeć coś zupełnie innego. Założyciel Acera uważa, że ostatnie trendy branży technologicznej wkrótce przeminą.

Stan Shih nie jest już szefem Acera, natomiast założył, a później prowadził go przez wiele lat. Pojęcie o rynku komputerowym posiada więc niemałe. I uważa, że zarówno ultrabooki, jak i tablety to bardzo krótkoterminowa fascynacja, która minie niedługo.

Oczywiście na tej krótkoterminowej fascynacji można nieźle zarobić, więc Acer wypuszcza na rynek swoje produkty zarówno z segmentu tabletów, jak i lekkich i szybkich komputerów. Shih pochwalił też Apple za ich nieszablonowe (out of the box) myślenie i upatruje właśnie w nim szansę na innowacje.

Pytanie tylko, czy skoro Apple tak na masową skalę rozpoczęło oba wspomniane wyżej trendy, to czy innowacja ma opierać się według Shiha tylko na krótkoterminowych fenomenach? I jeśli nie miniaturyzacja naszych sprzętów i łączenie różnych urządzeń w jedno, to... co? Macie jakieś inne pomysły w którą stronę branża mogłaby pójść? Na nanowszczepy jeszcze chyba jednak za wcześnie. Zgadzacie się z Shihem, że wrócimy do stanu sprzed paru lat?