Galaxy Z Flip 6 - krok ku doskonałości, ale wciąż nie dla każdego

Wakacyjną tradycją ostatnich lat stało się nowe rozdanie smartfonów od Samsunga. Składaki wciąż nie porwały serc mainstreamu tak, jak wymarzyliby sobie tego producenci — ale nie szkodzi. Konsekwentnie otrzymujemy ich nowe, lepsze, wydania. Jeszcze bardziej dopracowane, jeszcze bardziej wytrzymałe, jeszcze doskonalsze.

Jako konsumenci często oczekujemy rewolucyjnych zmian z generacji na generację. Prawda jednak jest taka, że w rocznym cyklu wydawniczym producenci muszą nam dawkować zmiany, aby mogli jakoś inaczej niż tylko szybszym procesorem usprawiedliwić kolejną, coraz to droższą, wersję urządzenia. Przyznam że z zeszłorocznym Galaxy Z Flip 5 miałem niewielki kontakt — ale swoje spędziłem zarówno z Flipem 4 jak i jego poprzednikiem , dlatego pewnie bardziej doceniam wszystkie zmiany które zaszły przez te wszystkie lata. I nie będę czarował: z Galaxy Z Flipem 6 polubiliśmy się od wejścia. Dostrzegam sporo zmian na dobre, ale są też aspekty, przez które wolałem starszą konstrukcję. Ale myślę, że nawet one by mnie nie odstraszyły i gdyby tylko sprzedawano taką konstrukcję z iOS na pokładzie, już byłaby moim smartfonem.

Galaxy Z Flip 6 - specyfikacja techniczna Procesor Taktowanie procesora: 3.39GHz, 3.1GHz, 2.9GHz, 2.2GHz Typ procesora: Ośmiordzeniowy Wyświetlacz Wielkość wyświetlacza: 170.3mm (6.7" pełny prostokąt) / 166.4mm (6.6" zaokrąglone rogi) Rozdzielczość wyświetlacza: 2640 x 1080 (FHD+) Technologia wyświetlacza: Dynamic AMOLED 2X Głębia kolorów wyświetlacza: 16M Maks. częstotliwość odświeżania: 120 Hz Wielkość wyświetlacza dodatkowego: 86.1mm (3.4" pełny prostokąt) / 83.2mm (3.3" zaokrąglone rogi) Rozdzelczość wyświetlacza dodatkowego: 720 x 748 Technologia wyświetlacza dodatkowegos: AMOLED Głębia kolorów wyświetlacza dodatkowego: 16M Aparat Rozdzielczość aparatu: 50.0 MP + 12.0 MP Jasność aparatu: F1.8 , F2.2 Auto Focus: Tak Kamera tylna - Optyczna stabilizacja obrazu: Tak Kamera tylna - Zoom2x Zoom Jakości Optycznej (wykorzystujący cropping matrycy, czyli powiększenie cyfrowe i przycięcie ujęcia zrobionego w wysokiej rozdzielczości bez utraty jego szczegółów) , do 10x Zoom Cyfrowy Rozdzielczość przedniego aparatu: 10.0 Mpix Jasność przedniego aparatu: F2.2 Kamera przednia Lampa błyskowa aparatu: Tak Rozdzielczość nagrywania wideo: UHD 4K (3840 x 2160)@60fps Slow Motion: 240 klatek/sekundę @FHD, 120 klatek/sekundę @FHD Pamięć RAM Pamięć RAM (GB): 12 Łączność Interfejs USB: USB typu C Wersja USB: USB 3.2 Gen 1 Technologia określania lokalizacji: GPS, Glonass, Beidou, Galileo, QZSS Gniazdo słuchawkowe: USB Type-C MHL: Nie Wi-Fi: 802.11a/b/g/n/ac/ax 2.4GHz+5GHz+6GHz, HE160, MIMO, 1024-QAM Wi-Fi DirectTak Wersja Bluetooth: Bluetooth v5.3 NFC: Tak Czujniki Akcelerometr, Barometr, Czytnik linii papilarnych, Czujnik żyroskopowy, Czujnik geomagnetyczny, Czujnik Halla, Czujnik światła, Czujnik zbliżeniowy Parametry fizyczne Wymiary (WxSxG, mm): 165.1 x 71.9 x 6.9 Wymiary po złożeniu (WxSxG, mm): 85.1 x 71.9 x 14.9 Waga (g): 187 Bateria Czas pracy - transmisja (LTE) (Godz.): Do 19 Czas pracy - transmisja (Wi-Fi) (Godz.): Do 20 Czas pracy - odtwarzanie video (Godz., Bezprzewodowo): Do 23 Pojemność baterii (mAh, Typowa): 4000 Bateria wyjmowana: Nie Czas pracy - słuchania muzyki (Godz., Bezprzewodowo): Do 68 Audio i Wideo Stereo: Tak Format odtwarzania wideo: MP4, M4V, 3GP, 3G2, AVI, FLV, MKV, WEBM Rozdzielczość odtwarzania wideo: UHD 8K (7680 x 4320), 60 klatek/sekundę Format odtwarzania audio: MP3, M4A, 3GA, AAC, OGG, OGA, WAV, AMR, AWB, FLAC, MID, MIDI, XMF, MXMF, IMY, RTTTL, RTX, OTA, DFF, DSF, APE Galaxy Z Flip 6 - na pierwszy rzut oka trudno dostrzec jakiekolwiek zmiany Tym co najbardziej smuci w nowych Flipach bez wątpienia jest brak innowacji, które rzucałyby się w oczy od wejścia. Dla tych którzy nie wiedzą gdzie szukać różnic, prawdopodobnie tegoroczny smartfon nie bardzo czymś różni się od poprzednika. I można mówić że piękno tkwi w środku (do czego dojdziemy) ale faktem jest, że o ile zewnętrzny ekran się nie zmienił, to zmieniły się tamtejsze aparaty które w tym roku mają piękne kolorowe obwódki i są znacznie lepsze. Sama konstrukcja gdy jest zamknięta jest też dużo cieńsza niż miało to miejsce w przypadku Z Flipa piątego i poprzedników. Tutaj zasługą jest nowy zawias, który pozwolił Samsungowi jeszcze zmniejszyć całość.

Niestety, o ile rynkowa konkurencja jest w stanie uczynić miejsce zgięcia prawie niewidocznym i niewyczuwalnym, to postępy Samsunga w tym temacie wydają się jakieś takie... ślimacze? Bo choć następują, to wielu potencjalnych klientów oczekiwałoby, by to właśnie firma która rozpoczęła całą tę składakową rewolucję dumnie stała na jej czele. Tymczasem Samsung wydaje się pozostawać w tyle — no i zgięcie / wgłębienie wciąż pozostaje nienaturalnie duże i miejscami irytujące.

Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie jednak udoskonalony ekran w najnowszym Z Flipie. Już poprzednie były solidne, ale jako że premiery smartfonów mają miejsce latem i przychodzi nam testować je w słoneczne dni - różnice widać gołym okiem. Mam tu na myśli przede przede wszystkim jasność ekranu, bo nareszcie na spacerze w środku dnia wyraźnie widzę na nim co się dzieje. Jeżeli zaś chodzi o odwzorowanie kolorów, rozdzielczość czy częstotliwość odświeżania: tutaj absolutnie nie ma się do czego przyczepić. Samsungowe AMOLEDy wypadają znakomicie! Zewnętrzny ekran od zeszłego roku się nie zmienił. Czy to źle czy dobrze? Trudno powiedzieć — z mojej perspektywy jest sporym udoskonaleniem do tego co pamiętam z wcześniejszych generacji - i myślę, że jego wielkość i format jest w zupełności wystarczający. Jak zwykle jednak przy składakach — wiele pytań może być ściśle związanych z wytrzymałością urządzenia. Tutaj jednak trudno mi cokolwiek powiedzieć, bo wszystko to zweryfikuje czas. Ale choć Samsung wzmacnia i zmienia swoją konstrukcję, ba — oferuje nawet ciekawie wyglądające usługi związane z ubezpieczeniem i naprawą urządzenia — to wiem jedno. Gdybym mieszkał na "trudnych" dla takich konstrukcji terenach albo często na nich bywał (m.in. blisko plaży) — to wciąż bym się na nią nie zdecydował.

Sztuczna inteligencja brzmi sztucznie. Ale wygląda fajnie Samsung w tym roku bardzo dużo uwagi w swoich flagowcach poświęca sztucznej inteligencji. Czy to generowaniu na obrazkach obiektów które naszkicowaliśmy, czy to "przerabianiu' zdjęć, czy to... kreatywnym generowaniu wiadomości.

No i co tu dużo mówić. Myślę, że jeżeli chodzi o docenienie tych nowości — wiele zależy od naszego podejścia. Jeżeli na co dzień korzystacie z generatorów tekstów — to możliwe że dla Was wystarczą. Ja ani na prywatnego, ani służbowego, maila czy SMSa bym z ich pomocą nie odpowiedział. I nie ważne czy chodzi o chatGPT czy generator Samsunga, który całkiem nienagannie brzmi po polsku. Najzwyczajniej w świecie brakuje mu osobistości - a nie będzie mi dane przekonać się, czy z czasem jej nabierze.

Jeżeli zaś chodzi o manipulację obrazkami i dodawanie tam obiektów... no cóż. Jest, działa, fajna ciekawostka - ale komu to potrzebne? Nie wiem. Ale jeżeli komuś się przyda - to uprzejmie donoszę, że faktycznie ta funkcja sprawdza się nieźle, jak producent obiecuje.

Aparaty przeszły sporą przemianę. To widać na pierwszy rzut oka Samsung w tegorocznym Galaxy Z Flip 6 odświeżył zestaw aparatów fotograficznych by mogły się równać z tym, co oferuje wcześniejszy tegoroczny flagowiec giganta - S24. Główny aparat oferuje 50 MP, co jest ogromną aktualizacją względem zeszłorocznego modelu. Dla mnie zdjęcia z Samsungów od zawsze oferują nieco za bardzo nasycone kolory - ale no co tu dużo mówić. W świecie flagowych smartfonów ludzie je uwielbiają i wielu tak do nich przywykło, że nie wyobraża sobie schodzić niżej. Wielki plus także za to jak urządzenie daje sobie radę w gorszych warunkach oświetleniowych. Zaawansowane algorytmy wyciągają z nocnych obrazków naprawdę wiele — i widać to gołym okiem.

Na dzień wystarczy spokojnie. Ale nie liczcie na więcej Galaxy Z Flip 6 doczekał się także nowej, większej, baterii. Jeżeli jednak mieliście nadzieję na to, że jakoś drastycznie zmieni ona czas korzystania z urządzenia dla power userów to... no nic z tych z tych rzeczy. A przynajmniej nie "Drastycznie".

Jednak faktem jest, że nareszcie akumulator przestał być bolączką urządzenia — i pozwala podziałać sprzętowi solidny dzień bez konieczności specjalnego zamartwiania się o dostęp do ładowarki. Do tego ładowanie 25W które pozwala naładować urządzenia w około 2 godziny też jest miłym usprawnieniem, ale rozumiem wszystkich rozczarowanych. W końcu nowy składak od Motoroli, podobnie jak S24 Ultra, oferują 45W. Ale jako właściciel iPhone 15 Pro który nie narzeka na czas ładowania tego smartfona byłbym wielkim hipokrytą czepiając się tego tematu. Choć rozumiem rozczarowanie tych, którzy liczyli na więcej.

Galaxy Z Flip 6: więcej, lepiej, fajniej, szybciej! Galaxy Z Flip 6 nie jest rewolucją, a naturalną ewolucją. Co ważne: jest ewolucją w bardzo dobrym kierunku, bo z każdym rokiem Samsung naprawia błędy i udoskonala kolejne elementy. To coś, na co wszyscy miłośnicy tego formatu u Samsunga czekali. Jeżeli liczyliście na gigantyczną rewolucję i zmiany nie z tego świata to... nie tym razem. Ale cieszy to, że co roku Samsung robi krok ku lepszemu i ku doskonałości. To najlepszy Z Flip w historii!