Recenzja

Na urlopie nie kupiłem karty SIM, bo zabrałem ze sobą XOXO WiFi. To świetna sprawa, ale…

Kamil Świtalski
Na urlopie nie kupiłem karty SIM, bo zabrałem ze sobą XOXO WiFi. To świetna sprawa, ale…
1

XOXO WiFi to usługa wynajmu routera z mobilnym internetem, która działa w 130 krajach. Sprawdziliśmy jak to działa w praktyce i czy faktycznie warto zabrać go ze sobą w podróż!

Zagraniczne wyjazdy to w ostatnich latach dorobiły się nowego haczyka. Stały dostęp do internetu który jest standardem u nas (i darmowym dodatkiem na terenie Unii Europejskiej) rozleniwia, więc... na wakacjach wolelibyśmy z niego nie rezygnować. Wymaga to jednak od nas sporo szperania: jaką kartę SIM wybrać, na którą opcję się zdecydować... a co gdybym powiedział Wam, że nawet odwiedzając kilka krajów nie musicie się tym martwić o zakup kilku kart — a wszystko załatwicie jeszcze tu, na miejscu? Tak działa XOXO WiFi, usługa wynajmu mobilnego internetu, która działa w ponad 130 krajach!

XOXO WiFi: jeden internet, niezależnie od tego gdzie lecimy

Podczas mojego ostatniego urlopu miałem szansę przetestować XOXO WiFi. Kilka dni przed wylotem kurier dostarczył mi paczkę, gdzie znalazłem niewielkie etui ochronne, a w nim: kabel zasilający, dane logowania, sprytną multi-wtyczkę z której skorzystamy w gniazdkach na całym świecie, a także router. Ten ostatni wyglądał dość niepozornie: poza kilkoma diodami kontrolnymi i włącznikiem... nic więcej tam nie uświadczyliśmy. Żadnego ekranu, pasków statusu, konfiguracji — pełną kontrolę nad urządzeniem miała firma, zajmująca się wynajmem. No nic, przed wylotem zatem podłączyłem sprzęt do ładowania i... uruchomiłem go już po wylądowaniu w Japonii.

Początek: rozczarowujący. Ale później było już tylko lepiej!

Okazało się, że... usługa nie działa. Kiedy tylko udało mi się skorzystać z internetu — napisałem wiadomość do administracji i okazało się, że faktycznie coś było nie tak — ale wszystko zostało naprawione kilka minut po tym, jak skontaktowałem się z ekipą XOXO WiFi. Od tej pory wszystko już przebiegało z górki: przynajmniej tak długo, jak korzystaliśmy zeń w jedną-dwie osoby. Jako że ostatnie wakacje spędziłem w nieco większym gronie — szybko okazało się, że w czteroosobowej grupce nielimitowany internet ma dzienne limity szybkości, po wykorzystaniu których niemiłosiernie zwalnia. W wynajętym routerze był 1 GB transferu dziennie — co przy takiej grupce... okazało się po prostu niewystarczające na cały dzień. Na szczęście już wkrótce będzie można przy zamówieniu wybrać większy pakiet, a zresztą... przy dniach spędzanych samotnie ani razu nie udało mi się dobrnąć do tego limitu!

Operator zapewnia, że korzysta z najlepszej w danej lokalizacji sieci. Co to oznacza w praktyce, z jakich sieci korzystałem podczas wyjazdu? Nie wiem — gdyż urządzenie nie posiada żadnego ekranu. Jedynie diody na ekranie informowały o jakości sygnału — ale brak tam jakichkolwiek informacji czy było to "tylko" 3G czy już 4G. Szczerze mówiąc poza problemami po przylocie, przed wyczerpaniem limitu zarówno w miastach, jak i w podróży — działało naprawdę sprawnie. Faktem jednak jest, że od większych aglomeracji miejskich oddaliłem się tylko raz. Dlatego — zgodnie z sugestiami administracji — jeżeli planujecie pobyt wśród niezamieszkałych terenów, warto się skontaktować z obsługą i zweryfikować, czy zakup usługi ma w ogóle sens.

Szybkość XOXO WiFi:

Dla zasięgu 4G:

  • Teoretyczna prędkość transmisji danych: 100Mb/s, np. w samochodzie, 1 Gb/s gdy router stoi nieruchomo.
  • Rzeczywista prędkość transmisji danych: 25,6 Mb/s pobieranie i prędkość wysyłania 9,0 Mb/s

Dla zasięgu 3G:

  • Teoretyczna prędkość transmisji danych: 7,2 Mb/s lub 52 Mb/s dla 3G HSPA +
  • Rzeczywista prędkość transmisji danych: 9,3 Mb/s pobieranie i 3,1 Mb/s wysyłanie

Zobacz też: Wyszukiwarki tanich lotów

Mniej znaczy więcej. I bezpieczniej

Jak już wspominałem: przenośny router który otrzymałem nie miał żadnego wyświetlacza, a jedynie zestaw diód kontrolnych informujących o stanie naładowania akumulatora, a także informujący o połączeniu z siecią. Automatycznie niesie to za sobą zestaw ograniczeń — i tak oto... nie wiemy chociażby o tym, że zbliżamy się do dziennego limitu transferu. W praktyce jednak miał on ogromny plus: wrzucając XOXO WiFi do plecaka nie przejmowałem się, że coś mu się stanie. Plastik z którego wykonane zostało urządzenie jest solidny: twardy i wytrzymały. Od razu też pochwalę akumulator -- nauczony doświadczeniem z innymi pocket wifi, nie rozstawałem się z power bankiem. W praktyce... nie był mi on potrzebny ani razu. Kiedy rano odłączałem urządzenie od ładowania, spokojnie działało tych 10-12 godzin które spędzałem poza domem! Nie ważne, czy podłączony do niego byłem tylko ja, czy trzy inne osoby. To świetny wynik!

Ile kosztuje XOXO WiFi?

Support który pomaga w kilka minut, długo działająca bateria, przemyślana konstrukcja urządzenia — no wszystko fajnie, ale... ile to tak naprawdę kosztuje? Cena XOXO WiFi dla jednego kraju, w tym przypadku Japonii, to 9,50 euro za dzień (z limitem 500 MB). W praktyce zatem dwutygodniowy wynajem to koszt około 600 złotych, a jeżeli zależy nam na większych limitach -- koszta będą rosły. Nie jest to mało: tym bardziej, że akurat w przypadku Japonii karta sim z nielimitowanym internetem na 15 dni to koszt około 270 złotych. Trzeba jednak wziąć pod uwagę kwestię zakupu / wynajmu własnego routera (nie wymieniam ich w moim głównym telefonie od czasów dostępności WiFi Calling) no i wygodę, wysiadamy z samolotu i wszystko mamy pod ręką. I prawdopodobnie lecąc do jednego kraju bym się na ten zakup nie zdecydował, ale! Sytuacja zmienia się, kiedy decydujemy się na wycieczkę objazdową, albo po prostu do miejsca, gdzie internet jest znacznie droższy niż w Azji. Zakup kart SIM w kilku krajach będzie nie tylko problematyczny, ale też jego koszta będą też odpowiednie wyższe. I w tym przypadku z pewnością warto się zastanowić nad wynajęciem XOXO WiFi, bo wygoda to jedno — ale zakup 4 czy 5 kart nie będzie już tak korzystne cenowo...

Zobacz też: Najlepsze gadżety elektroniczne na wakacje!

Jak oddać router?

Zakończenie przygody z XOXO WiFi nie należy do trudnych. Ekipa przysyłając router, dokłada do paczki dodatkową kopertę bąbelkową oraz folię z odpowiednimi nadrukami dla kuriera. Po powrocie mamy trzy dni na oddanie sprzętu — a usługa jego odbioru wliczona jest w koszta. Szybko i bez problemowo.

XOXO WiFi: czy warto wynająć router na wakacje?

Wydaje mi się, że na powyższe pytanie... tak naprawdę nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Przede wszystkim dlatego, że wszystko zależy od priorytetów i potrzeb poszczególnych użytkowników. Już niebawem będzie można wybrać większe limity danych — a tak naprawdę to tylko one okazały się problematyczne w przypadku usługi. Jeżeli zatem nie odstraszy Was cena, albo faktycznie wybieracie się w podróż objazdową: to powinniście być jak najbardziej usatysfakcjonowani. Jedno jest pewne: nic bardziej wygodnego w tym aspekcie nie znajdziecie!

Więcej informacji na temat XOXO WiFi — włącznie z cennikiem — znajdziecie na ich oficjalnej stronie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu