Felietony

Woblink to taki iBooks tylko, że z polskimi książkami - premiera wypadła słabo

Grzegorz Marczak
Woblink to taki iBooks tylko, że z polskimi książkami - premiera wypadła słabo
19

Aplikacja Woblink wpadła po chwili oczekiwania do App Store (wersja na iphona i ipada). Dla tych którzy nie mieli okazji czytać wcześniej na Antyeb o Woblink wspomnę, że ma to być sklep wraz z aplikacją do czytania książek. Po co autorzy dublują funkcjonalność ibooks? Odpowiedz jest prosta - Woblink...

Aplikacja Woblink wpadła po chwili oczekiwania do App Store (wersja na iphona i ipada). Dla tych którzy nie mieli okazji czytać wcześniej na Antyeb o Woblink wspomnę, że ma to być sklep wraz z aplikacją do czytania książek. Po co autorzy dublują funkcjonalność ibooks? Odpowiedz jest prosta - Woblink ma być sklepem z polskimi książkami i platformą dla polskich wydawców. Na razie jednak nie wiadomo nic na temat szczegółów (co też jest moim zdaniem dość dziwne) - ponoć wydawcy sami mają ustalać ceny ale nie jest znany procent jaki za pojawienie się w sklepie będzie pobierał Woblink.

Jeśli chodzi o samą aplikację na ipada/iphona to jest ona niemal identyczna z ibooks - mamy półkę z książkami, a w samym czytniku książek funkcje zakładki, suwak pozwalając na przewijanie treści, możliwość dodawania notatek itp. Jest też oczywiście odnośnik do sklepu z książkami. Tutaj jednak Woblink najbardziej rozczarowuje - po hucznych zapowiedziach w sklepie mamy zaledwie kilkanaście darmowych lektur i jeden komiks.



Naprawdę nie rozumiem, dlaczego na premierę nie przygotowano dobrego zestawu książek - szczególnie, że informacje jakie pojawiły się na temat zainteresowania wydawców oraz wymienienie z nazwy dobrych autorów narobiły wszystkim "smaku" na coś więcej niż Księga Dżungli czy Latarnik. Choć w sumie mogło być jeszcze gorzej bo mogły pojawić się darmowe e-booki o samo rozwoju i e-biznesie...

Osobiście nie sprawdzałem tego ale komentatorzy w App Store piszą też, że do Woblinka nie będzie można wgrać własnych książek czyli dostępne będzie tylko to co można kupić przez katalog.

Tak więc mimo iż sama aplikacja wraz z sklepem i procesem pobierania książek wygląda porządnie to jednak premiera wypada dość blado. Szkoda, mam nadzieję iż niedługo Woblink będzie naprawdę oferował coś więcej.

Info o dostępności weblink w App Store znalazłem na mackozer.pl

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

StartupebookiPadwoblink