Bezpieczeństwo w sieci

Dobry antywirus? Oto Windows Defender. Nie potrzebujesz niczego więcej

Jakub Szczęsny
Dobry antywirus? Oto Windows Defender. Nie potrzebujesz niczego więcej
Reklama

Już po raz drugi Windows Defender został uznany za tak samo dobry produkt jak profesjonalne pakiety bezpieczeństwa tworzone przez renomowane firmy. Jak wskazuje niezależny AV-TEST, microsoftowskie rozwiązanie radzi sobie tak samo dobrze z wykrywaniem cyberzagrożeń jak podobne produkty konkurentów.

Co bardzo ciekawe, Microsoft Windows Defender uzyskał pełną pulę punktów w teście - obok F Secure, Symanteka i Kaspersky'ego - a zatem marek, które są doskonale znane na rynku oprogramowania dedykowanego bezpieczeństwu cybernetycznemu. Badacze brali pod uwagę takie aspekty jak wydajność, poziom ochrony oraz użyteczność. Najgorzej wypadł Webroot SecureAnywhere, który uzyskał jedynie 11,5 punktu.

Reklama

Windows Defender w ciągu ostatnich kilku lat bardzo mocno się rozwinął: nie jest jedynie mechanizmem pozwalającym na skanowanie plików w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania. Potrafi także przeciwdziałać złośliwym aplikacjom typu ransomware, wprowadza szereg usprawnień chroniących konto użytkownika oraz jego dane. Jego zakres ochrony to także zapora ogniowa, możliwość śledzenia wydajności oraz sprawności maszyny - dodatkowo obecne są przełączniki kontroli rodzicielskiej. Windows Defender jest więc naprawdę kompleksowym rozwiązaniem w dziedzinie cyberbezpieczeństwa.

Czy potrzebujesz instalować dodatkowego antywirusa?

Jeżeli korzystasz z Windows 10, najprawdopodobniej nie potrzebujesz niczego innego. Mimo wszystko, sam korzystam z ESET-a na swojej maszynie - ale głównie dlatego, że podoba mi się ochrona komputera przed kradzieżą, monitor sieci WiFi oraz "tryb piaskownicy" w trakcie łączenia się z witrynami banków. Jednak na kilku innych komputerach nie mam potrzeby instalowania czegokolwiek. Całkowicie ufam programowi Windows Defender i rzeczywiście - w tym momencie wydaje się być naprawdę solidnym pakietem bezpieczeństwa dla komputerów osobistych.

Jego sporą zaletą jest to, że zwyczajnie nie obciąża komputera mimo całkiem zaawansowanej ochrony. Jako rozwiązanie wbudowane w system operacyjny zawsze będzie charakteryzował się mniejszym wpływem na wydajność maszyny niż pakiety dostarczane przez inne firmy. W ostatnich latach poprawił się także poziom jego ochrony - cały czas aktualizowane definicje zagrożeń powodują, że Windows Defender zasadniczo nie ma problemów z rozpoznaniem żadnego wirusa. Potrafi także blokować podejrzane działania ze strony aplikacji (np. nadpisywanie plików, itp.).

Zobacz także: Defender potężniejszy niż kiedykolwiek? Oto i on

W tym momencie najbezpieczniej jest stwierdzić, że nie - nie potrzebujecie innego antywirusa poza Windows Defenderem - o ile nie korzystacie z Windows 8 lub Windows 7. Te systemy operacyjne korzystają ze starszej wersji pakietu bezpieczeństwa Microsoftu i dla świętego spokoju wolałbym je dodatkowo zabezpieczyć. No, tak na wszelki wypadek. Jednak, jeżeli korzystacie z "dziesiątki", śmiało możecie pozostać na narzędzi, które dostarcza Microsoft. Jest naprawdę dobre, godne zaufania i co ważne: nie powoduje spadków wydajności.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama