Rozpoczynają się coraz poważniejsze testy aktualizacji, która wiosną ma trafić do użytkowników Windows 10. Jakie zmiany przygotowuje dla nas Microsoft?
Wiosenna aktualizacja Windowsa 10: nowości od groma, ale większość ich pewnie nie zauważy
Każda aktualizacja Windowsa 10 przynosi sporo emocji. Z jednej strony: nowe możliwości i usprawnienia, z drugiej — kłopoty, które stały się już smutnym standardem. Zawsze jakieś niespodzianki się zdarzają, ale o ile te miłe wszyscy przyjmują z otwartymi ramionami, o tyle całej reszty wolelibyśmy uniknąć. No ale jest jak jest, by zaserwować możliwie jak najlepsze oprogramowanie — warto zadbać o jego solidne testy. A te już się rozpoczęły. Aktualizacja systemu Windows 10 Build 19033 (20H1) trafi na rynek jako Windows 10 2004. To nie będą tylko kosmetyczne zmiany, ale prawda jest taka, że dla większości sięgających po system Microsoftu — nawet jeżeli to nie tylko poprawki błędów i usprawnienia, okażą się one niezauważalne. Ale tak czy inaczej: wiosną 2020 roku trafić mają do stabilnej wersji Windowsa 10.
Aktualizacja Windows 10 2004: najważniejsze nowości
Patrząc na listę zmian które przygotowuje ekipa z Microsoftu — z jednej strony wygląda ona dość imponująco, z drugiej jednak... jestem przekonany, że lwia część użytkowników wzruszy tylko ramionami. Zmiany w interfejsie zawsze odbijają się głośnym echem, i tak oto w najnowszym buildzie w prawym dolnym rogu nie jest napisane jaka to wersja, ale prawdopodobnie to tylko chwilowy brak. Dużo większą sprawą jest kwestia wyszukiwarki. Ta nie tylko będzie znacznie szybsza, ale też nie uświadczymy tam już obecności asystentki Cortany. Ale raczej nad tym nie zapłaczecie, bo przecież nie wspiera ona j. polskiego. Ale wyrzucenie jej ze zintegrowanych opcji wcale nie oznacza, że znika w ogóle — po prostu doczekała się osobnej ikonki, a w przyszłości ma zostać osobną aplikacją którą znajdziemy w sklepiku. Natomiast sama wyszukiwarka ma dostać sporo powera i nie tylko być dokładniejszą, ale także znacznie szybszą. Szybsze też będzie tworzenie nowych wydarzeń w kalendarzu — zrobimy to teraz bezpośrednio z paska zadań.
A kiedy już mowa o interfejsie — przygotujcie się na na podmianę kilku systemowych ikon. W menadżerze zadań zobaczymy także typ dysku, o który oparta jest wskazana przez nas partycja. Zadowoleni powinni być użytkownicy dotykowych funkcji, bo jak już wcześniej zapowiadano — wszystko ma zostać zeskalowane i bardziej dopracowane, by korzystało się lepiej. Warto też wspomnieć o licznych usprawnieniach dla systemowych powiadomień oraz kwestii bezpieczeństwa. Windows 10 2004 pozwoli się zalogować bez haseł i pinów — przynajmniej tak długo, jak nasz komputer posiada zabezpieczenia zgodne ze standardami Hello.
A co w kwestii bardziej użytecznych z perspektywy każdego użytkownika nowości? Komputer pozwoli nareszcie na pełną integrację ze smartfonem. Dzięki aplikacji Twój telefon, użytkownicy smartfonów z Androidem zyskają integrację niczym ta dla macOS i iOS. Nie tylko będą mogli wysyłać i odbierać wiadomości, ale na ich komputerach nie zabraknie także powiadomień, połączeń głosowych czy możliwości ekspresowego zgrywania zdjęć.
To, naturalnie, nie są wszystkie zmiany jakich doczeka się Windows 10 w wiosennej aktualizacji, bo będą także nowe emotki (tzw. kaomoji), lepsza kontrola wzrokiem, usprawnienia dla Linuxa, automatyczne uruchamianie aplikacji UWP, nowości dla Xbox Game Bar i wygodniejsze parowanie akcesoriów Bluetooth. Firma każdej, nawet najdrobniejszej nowości, poświęciła miejsce w swoich dokumentach — jeżeli chcielibyście poznać je wszystkie, to śmiało!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu