Google

Farma wiatrowa na własność? Odpowiedź może być tylko jedna: Google

Konrad Kozłowski
Farma wiatrowa na własność? Odpowiedź może być tylko jedna: Google
Reklama

Zapewne gdyby udało nam się poznać choć większą część projektów, którymi zajmują się Googlersi za zamkniętymi drzwiami swoich kampusów to nie bylibyśm...

Zapewne gdyby udało nam się poznać choć większą część projektów, którymi zajmują się Googlersi za zamkniętymi drzwiami swoich kampusów to nie bylibyśmy w stanie uwierzyć w część z nich. Choć do pojawienia się na ulicach samojeżdżących samochodów droga jest jeszcze daleka (o ile do tego dojdzie), to jeszcze kilka lat temu o czymś takim można było jedynie pomarzyć. Google jest jednak firmą pełną niespodzianek, dlatego wykupienie mocy całej farmy wiatrowej jest i nie jest jednocześnie zaskoczeniem.

Reklama

Na dodatek nie jest to pierwsza tego typu inwestycja firmy z Mountain View. W 2012 roku wydatki Google na rozwój w tym segmencie rynku sięgnęły kwoty dziesięcocyfrowej. Tym razem nie wiemy ile dokładnie wyniosła cena tej transakcji, ale możemy sięgnąć do danych, według których poprzednie zakupy opiewały na kwoty: farma o mocy 50MW kosztowała firmę 50 milionów dolarów, zaś placówka o mocy 161MW okazała się kosztem na poziomie 200 milionów dolarów! Znajdująca się na obrzeżach miasta Amarillo farma dysponować ma mocą 240MW, więc ilość zer na końcu kwoty, którą wydało Google pozostawiam Waszej wyobraźni.


Oczywiście żadnym zbiegiem okoliczności nie jest fakt, iż właśnie na obszarze zasilanym przez tę farmę znajduje się ogromna serwerowania Google w Oklahomie. Start obydwu placówek nie będzie co prawda jednoczesny, bo serwery mają ruszyć już w tym roku, zaś farma dostarczać energii będzie dopiero na początku 2014 roku. Dzisiejsza umowa jest już piątą tego typu, zaś mocą jaką będzie "dysponować" Google to ponad 570 mega watów - jest to wystarczająca ilość, by zasilić 170 tysięcy domostw.

Nie zmienia to jednak faktu, że oprócz kwestii finansowych, Google może być wzorem dla wielu firm z branży technologicznej, jeżeli chodzi o zaangażowanie w sprawy życia codziennego. Faktycznie ciężko jest porównywać możliwości Google z większością innych firm, lecz takie projekty jak Google Fiber, Noon czy właśnie opisywane inwestycje w energię odnawialną, pozwalają spojrzeć nieco bardziej przychylnym okiem na firmę, która "wie o nas wszystko" podglądając codziennie nasze e-maile i aktualną lokalizację.

Źródło: TNW, zdjęcia: idesignarch.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama