Social Media

To będzie nowa era Twittera. Płatne wpisy i grupy zmienią oblicze serwisu

Kamil Świtalski
To będzie nowa era Twittera. Płatne wpisy i grupy zmienią oblicze serwisu
10

Twitter zapowiedział nowości, które mogą zmienić oblicze serwisu nie do poznania.

Podobno Twitter w Polsce nie cieszy się wielką popularnością. Podobno, bo patrząc ilościowo na wpisy w trendujących tagach — nie mam cienia wątpliwości, że usługa ma grono oddanych fanów także nad Wisłą. O tym że serwis będzie chciał w końcu zarabiać i szykują się zmiany - wiemy od dawna. Wczoraj jednak pojawiły się pierwsze konkrety i szczerze mówiąc - mam mieszane uczucia. Bo z jednej strony wyglądają jak coś, co już widzieliśmy, z drugiej zaś... całkowicie zmienią charakter serwisu.

Super Follows - za więcej treści na Twitterze trzeba będzie wkrótce zapłacić

Miliony użytkowników z całego świata pokochała Twittera za jego prostotę. Zwięzłe, krótkie, wiadomości, banalnie łatwa obsługa, bezpośredniość wchodzenia w interakcję z innymi są mocą napędową serwisu. Wkrótce jednak nie każda treść będzie trafiać do każdego, bowiem twórcy będą mogli pule wpisów ograniczać do swoich najwierniejszych fanów którzy płacą za dostęp do przygotowywanych dla nich specjalnie treści. Super Follows będą płatne (na zrzucie który zaprezentowała firma widać stawkę 4,99 dolara za miesiąc) i... szczerze mówiąc, mam mieszane uczucia. Może źle korzystam z Twittera, ale z całym szacunkiem dla wszystkich śledzonych przeze mnie kont — nie ma tam żadnego, za którego dostęp do treści chciałbym płacić. Przynajmniej tych Twitterowych.

Ale Super Follows to jeszcze nie wszystko. Jak na serwis społecznościowy przystało, Twitter chciałby także... zbudować społeczność. Dlatego wkrótce w serwisie ma ruszyć nowość przywodząca na myśl znane z Facebooka grupy. Użytkownicy będą mogli dołączać do klubów tematycznych, co pozwoli serwować im więcej interesujących dla nich treści. Widzę to jako jeszcze większy chaos i zbędne utrudnienie w przedzieraniu się przez gąszcz wpisów z obserwowanych przeze mnie kont, ale co ja tam wiem.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu