Recenzja

Obsługa szybkiej sieci 5G w przystępnej cenie. Testujemy Redmi Note 9T 5G

Paweł Winiarski
Obsługa szybkiej sieci 5G w przystępnej cenie. Testujemy Redmi Note 9T 5G
3

Kiedyś wydawało nam się, że 5G będzie dość długo zarezerwowane wyłącznie dla posiadaczy topowych, flagowych smartfonów za 3-5 tysięcy złotych. W takim wypadku trudno byłoby mówić o szybkim spopularyzowaniu się 5G - tymczasem kolejni producenci oferują dużo tańsze urządzenia wspierające ten standard. Jednym z nich jest kosztujący 1199 złotych (64GB) i 1299 złotych (128GB) Redmi Note 9T.

Redmi Note to seria, która cieszy się w Polsce ogromną popularnością. Sam wielokrotnie polecałem znajomym Redmi Note 8 Pro, podobnie jak jego następcę z numerem 9. Tegoroczny model 9T skupia się przede wszystkim na dostępie do sieci 5G, przez co brak mu dwóch istotnych rzeczy, ale poza tym to bardzo udany, solidny smartfon.

Wygląd i wykonanie Redmi Note 9T

Pierwsze, co rzuca się w oczy po wyciągnięciu Redmi Note 9T 5G z pudełka, to znacząca zmiana wyglądu telefonu względem zwykłego Redmi Note 9. Przemodelowano tył urządzenia i oczka obiektywów umieszczono na ładniejszej, zgrabniejszej, okrągłej wyspie. Zmieniono również same plecki - to plastik, ale z przyjemną dla oka i dłoni fakturą. Nie "palcuje" się tak bardzo jak standardowe plecki, a sama faktura trochę poprawia pewność chwytu. Jeśli jednak obawiacie się upadków, w zestawie znajdziecie bardzo dobrze dopasowane silikonowe etui. Podobno o gustach się nie dyskutuje, ale i ten sprzęt wizualnie się podoba, choć chyba najlepiej wygląda dostępna w Polsce fioletowa wersja kolorystyczna.

W związku z panelem LCD (o którym za chwile) nie udało się zaoferować czytnika linii papilarnych w ekranie. Zamiast tego, na prawej ściance umieszczono czytnik linii papilarnych w przycisku uruchamiania. Działa on świetnie, nie dość, że jest szybki, to praktycznie nieomylny i nie miałem żadnych problemów z odblokowywaniem urządzenia.

Podzespoły i wydajność

:

  • G
  • 3
  • M
  • B
  • B

Redmi Note 9T 5G napędza mający swoją premierę w sierpniu ubiegłego roku nowy procesor MediaTek Dimensity 800U. Jeśli chodzi o moc konkurować mocą i wydajnością z popularnym Snapdragonem 765/765G, ale trzeba tu zwrócić uwagę, że oferuje dostęp do sieci 5G na dwóch równolegle wpiętych do telefonu kartach. Jest to więc kolejne dostępne na polskim rynku urządzenie, które w naprawdę rozsądnych pieniądzach oferuje dostęp do szybszej sieci mobilnej.

No i dochodzimy do jednego z dwóch braków Redmi Note 9T. W środku znajdziemy tylko 4GB pamięci RAM LPDDR4X. Jeśli mnie pamięć nie myli, to Redmi Note 8T miał dwie wersje, również z 6GB pamięci RAM, tymczasem w przypadku 9T możemy wybierać jedynie między 64GB, a 128GB pamięci na dane (tu również jest różnica - 64GB to UFS 2.1, 128GB UFS 2.2). 4GB to tak zwane ligowe minimum i aż prosi się żeby smartfon miał w standardzie przynajmniej 6GB, a w droższej wersji 8GB. Na Androidzie, jak to na Androidzie - bywa różnie, niestety przy 4GB i bardziej pamięciożernych aplikacjach zdarzają się sytuację kiedy program działający w tle musi zostać przeładowany. Część osób oczywiście nie odczuje zbyt małej pamięci RAM, jednak w 2021 roku oczekiwałbym by ta wartość była nieco większa.

Sprzęt działa pod kontrolą Androida 10 oraz nakładki systemowej MIUI 12 - wspominaliśmy o niej już tak wiele razy, że wystarczy zajrzeć do którejkolwiek innej recenzji nowszego smartfona Xiaomi/Redmi - jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym oprogramowaniu, zajrzyjcie do naszego tekstu o MIUI12.

Pamięć na dane możemy rozbudować kartami microSD i tu jedna świetna sprawa - nie mamy hybrydowego dualSIM. Na tacce znajdziecie miejsce na 3 karty - dwie SIMki i kartę pamięci. Jest też oczywiście NFC, więc spokojnie zapłacicie za pomocą tego telefonu zbliżeniowo.

Ekran Redmi Note 9T

Ekran to mierzący 6,53 cala IPS LCD z maksymalną rozdzielczością FullHD+, czyli 1080 na 2340 pikseli. Jak na tego typu panel kolory są bardzo dobrze odwzorowane, jasność maksymalna wystarczająca by komfortowo używać sprzętu w dużym słońcu, a kąty widzenia zadowalające.

Dochodzimy do drugiego braku. Dostajemy jedynie 60Hz, co w 2021 roku jest przeciętne, nawet jak na smartfona za te pieniądze. Myślałem, że w tym modelu firma pokusi się o więcej i odda ekran z odświeżaniem 90Hz - podejrzewam, że nie tylko ja jestem tym faktem zawiedziony. Wielka szkoda i nieco niewykorzystany potencjał.

Aparaty Redmi Note 9T

y

  • F
  • 4
Na pleckach znajdziemy trzy oczka aparatów oraz diodę doświetlającą. Główny to 48 Mpix ze światłem f/1.8 oraz autofokusem z detekcją fazy. Wspiera go 2 Mpix aparat makro ze światłem f/2.4 oraz 2 Mpix czujnik głębi. Nie jestem jakimś oddanym fanem szerokiego kąta, szczególnie w tańszych smartfonach, bowiem zdjęcia robione takimi aparatami mocno odstają od głównego obiektywu. Jednak czuję brak i trochę nie rozumiem dlaczego zrezygnowano z szerokiego kąta, a dostaliśmy nieprzydatny aparat do makro i równie bezsensowny czujnik głębi.

Zasadniczo jednak aparaty radzą sobie dobrze zarówno w dzień, przy dobrych warunkach oświetleniowych, jak i w nocy kiedy tego światła jest zdecydowanie mniej. Widać, że algorytmy trybu nocnego i dłuższy czas naświetlania wywiązują się z powierzonych im zadań. Tylny aparat nakręci wideo w maksymalnej rozdzielczości 4K przy 30 klatkach animacji na sekundę.

Z przodu dostaliśmy ukryty w małej dziurce w ekranie aparat do selfie. Ma matrycę 13 Mpix, robi dobre zdjęcia i nakręci wideo w 1080p i 30 fps'ach.

Redmi Note 9T 5G posiada głośniki stereo. Muzyki na nich raczej nie posłuchacie, bo i dźwięk nie jest jakiś niesamowity, ale do odsłuchu podcastów, oglądania filmów na YT czy w streamingu w zupełności wystarczy. I to zawsze lepsza opcja niż głośnik stereo.

Bateria w tym modelu ma pojemność 5000 mAh i obsługuje szybkie ładowanie 18 Watów. Czas pracy zależy oczywiście od stylu użytkowania i obciążenia smartfona, ale jest solidnie. Pełen dzień pracy na jednym ładowaniu był dla mnie standardem, ale myślę, że niektórzy spokojnie wyciągną do dwóch. Sprzęt wspiera szybkie ładowanie 18 Watów.

Redmi Note 9T na pewno nie jest smartfonem idealnym i brakuje w nim przynajmniej 6GG RAM-u oraz ekranu z wyższą wartością odświeżania. Poza tym to jednak solidny sprzęt i całkiem rozsądna cenowo wycieczka do świata szybkiej sieci 5G. Czy będzie sprzedażowym hitem? W tej chwili ciężko mi ocenić.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu