Też kiedyś kląłeś na niedokładność aplikacji pogodowych? Projekt Cameliot zwiększy ich precyzję
Czy tego chcemy, czy nie, nasze urządzenia mobline to kopalnie różnego rodzaju danych. Korzystając z aplikacji, gier czy social mediów wyrażamy zgodę na szpiegowanie nas przez developerów i niewiele możemy z tym faktem zrobić. Możemy oczywiście łudzić się, że rozwiązania pokroju niewyrażania zgody na śledzenie w najnowszym iOS pomoże w jakiś sposób zachować prywatność, ale prawda jest taka, że odpowiednie służby i tak w dowolnym momencie mogą prześwietlić informacje z używanych urządzeń. Skoro smartfony i tak zbierają o nas dane, to może by tak wykorzystać je do czegoś pożytecznego? Na przykład do wsparcia nauki w zakresie lepszego prognozowania pogody.
Android w służbie nauki
Camaliot to aplikacja mobilna przeznaczona na telefony z systemem Android (7.0 lub nowszy). Została ona stworzona przez Europejską Agencję Kosmiczną i ma na celu wykorzystanie sztucznej inteligencji oraz odbiorników GPS do skuteczniejszej analizy zmian warunków atmosferycznych. Telefony bez GPS mają chyba tylko hardcorowi retro maniacy. Cała reszta użytkowników posiada ten nadajnik na pokładzie swojego smartfona. EAK wpadło więc na spryty plan. Zaangażować użytkowników Androida w projekt badawczy wykorzystując globalną dostępność smartfonów.
W jaki sposób ma to działać? Otóż urządzenia korzystając z nawigacji, odbierają wysyłany z satelity sygnał z datą i godziną, a telefony po odebraniu informacji odnotowują ile czasu minęło od jej wysłania, lokalizując miejsc na Ziemi, w którym się znajdują. Według naukowców tę technologię można wykorzystać do generowania dokładniejszych danych o atmosferze, w której znajduje się para wodna wpływająca na sygnał wysyłany z satelity do telefonu
Jakie dane zbiera Camaliot?
Według założenia użytkownicy mieliby dołączyć do projektu na ochotnika, udostępniając swój telefon jako narzędzie naukowe. Aplikacja wykorzystuje zbierane informacje do śledzenia siły sygnału i odległość między satelitą a telefonem. Po uzbieraniu odpowiedniej puli danych naukowcy z Europejskiej Agencji Kosmicznej mogą połączyć je z posiadanymi odczytami pogody, aby dokładniej mierzyć długoterminowe wykazy pary wodnej. Przy użyciu tych zsumowanych informacji sztuczna inteligencja będzie mogła wykorzystać je do nauki tworzenia modeli prognozowania pogody za pomocą uczenia maszynowego. Globalne systemy nawigacji satelitarnej mogą także zwiększyć skuteczność przewidywania pogody kosmicznej. Jeśli projekt okaże się sukcesem, to naukowcy rozszerzą go o inne urządzenia podłączone do sieci internetowej.
Jeszcze bardziej przydatne mogą okazać się nowsze smartfony z Androidem. Modele takie jak flagowe Google Pixel czy Samsung Galaxy S21 posiadają odbiorniki emitujące sygnał w dwóch częstotliwościach. Naukowcy z projektu Camaliot wymieniają ponad 50 modeli smartfonów z Androidem mogących jednocześnie pobierać dwa sygnały nawigacji satelitarnej o różnych częstotliwościach.
Telefony mają współpracować z międzynarodowymi konstelacjami satelitów, takimi jak europejski Galileo czy chiński Beidou. Dzięki temu dokładność aplikacji pogodowych zwiększy się z uwagi na szeroką gamę urządzeń źródłowych. Jeśli więc chcesz przyczynić się do rozwoju projektu Camaliot i wspomóc naukowców w lepszym prognozowaniu pogody, to aplikację znajdziesz pod tym adresem. Poniżej zamieszczam także film objaśniający działanie aplikacji i technikę zbierania danych.
Akcja potrwa od 17 marca do 30 czerwca 2022 roku. Co ciekawe autorzy inicjatywy przygotowali dla uczestników coś więcej niż tylko satysfakcję z rozwoju meteorologii. Projekt Camaliot przewiduje nagrody w postaci smartfonów z systemem Android (tych z listy 50 modeli o dwuzakresowej częstotliwości) oraz bony do wykorzystania na Amazonie.
Stock Images from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu