Bezpieczeństwo w sieci

Rozbili warszawską centralę oszustów. Metodą „na wnuczka” wyłudzali miliony euro

Patryk Koncewicz
Rozbili warszawską centralę oszustów. Metodą „na wnuczka” wyłudzali miliony euro

Nad Wisłą funkcjonowała telefoniczna centrala oszustów działających na terenie Niemiec. Akcja policjantów CBŚP zapobiegła kolejnym wyłudzeniom.

O metodzie „na wnuczka”, bazującej na wykorzystywaniu naiwności osób w podeszłym wieku, słyszał już chyba każdy. Tym bardziej szokujące jest więc to, że ta prosta technika wciąż działa i przynosi oszustom ogromne korzyści finansowe. Na szczęście służby nieustannie starają się rozpracowywać kolejne grupy przestępców parających się tą obrzydliwą metodą. Tym razem w wydaniu międzynarodowym, bo w szeroko zakrojoną akcję zaangażowani byli funkcjonariusze z 5 państw, wspieranych przez Europol. Swój niechlubny udział w tej historii ma także Polska – policjanci CBŚP dotarli bowiem do centrali telefonicznej, która koordynowała wyłudzanie pieniędzy od Niemców.

Oszukiwali historią o wypadku samochodowym

Metoda „na wnuczka” przybiera różne formy, ale wszystkie przypadki łączy jeden wspólny mianownik – bazowanie na ludzkiej tragedii i wartościach rodzinnych. Tym razem taktyka oszustów opierała się na dzwonieniu do ofiar i opowiadaniu wyssanych z palca opowieści o rzekomym wypadku samochodowym. Jak donosi portal GSMOnline, oszuści posunęli się nawet do przeglądania prasowych ogłoszeń z nekrologami, by uwiarygodnić historię i pozyskać dane żałobników. Od ofiar żądali natychmiastowej wpłaty dużej ilości pieniędzy, przekraczającej nawet 100 tysięcy euro – miało to na celu opłacenie kaucji, chroniącej przed aresztowaniem.

Źródło: Depositphotos

Przestępcy byli dobrze zorganizowani i rozproszeni po kilku krajach. Udział w akcji brali policjanci z Polski, Niemiec, Austrii, Szwajcarii i Luksemburga (łącznie około 1000 funkcjonariuszy), zatrzymując 27 osób i zapobiegając 74 przestępstwom. Część grupy przestępczej była odpowiedzialna za koordynację działań, inni zaś za odbieranie pieniędzy. Kluczowe znaczenie w tej układance miała jednak warszawska centrala, gdzie wykonywano połączenia do ofiar.

Warszawscy policjanci zatrzymali kobiety, które planowały wyłudzenie ponad 300 tys. euro

Międzynarodowa współpraca policjantów zaowocowała zlokalizowaniem w Warszawie mieszkania, gdzie działała telefoniczna „baza dowodzenia”. Policjanci CBŚP zatrzymali w nim dwie kobiety, w wieku 22 i 35 lat, które z różnych telefonów (przy wykorzystaniu licznych kart SIM) dzwoniły do potencjalnych ofiar w Niemczech. W mieszkaniu znaleziono sprzęt elektroniczny, drogie zegarki i 15 tys. euro w gotówce. W toku przeprowadzonego śledztwa wyszło na jaw, że policjantom udało się zapobiec dochodzącym przestępstwom i planom wyłudzenia ponad 300 tys. euro. Niestety w ogólnym rozrachunku aż tak pozytywnie nie było, bo szkodę wyrządzoną przez całą grupę szacuje się na około 5 mln euro.

Poza kobietami zatrzymanymi w Warszawie doszło do ujęcia członków grupy także na terenie Niemiec. Aresztowano tam między innymi 36-letniego mężczyznę i 48-letnią kobietę, którzy byli odpowiedzialni za odebranie od 85-letniej ofiary ponad 12 tys. euro. Oszustkom zatrzymanym nad Wisłą Prokuratora Okręgowa w Warszawie postawiła łącznie 29 zarzutów usiłowania popełnienia przestępstwa.

Źródło: Depositphotos

Jak zwykle przy opisywaniu podobnych sytuacji zachęcamy do edukowania swoich najbliższych, zwłaszcza tych w podeszłym wieku – to oni są bowiem najbardziej narażeni na telefony od oszustów, szczególnie w świątecznym okresie. Jeśli nie wiesz, jak się do tego zabrać, to odwiedź stronę projektu #ZnamTeNumery, będącej częścią ogólnopolskiej kampanii społecznej na rzecz bezpieczeństwa seniorów. Znajdziesz tam praktyczne wskazówki oraz typowe taktyki i sztuczki, stosowane przez cyberprzestępców, które pomogą wyjaśnić zagrożenia na konkretnych przykładach.

Stock image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu