Xiaomi gna przed siebie jak oszalałe, a ostatnie stwierdzenia płynące wprost od tego producenta smartfonów wcale nie są czczymi przechwałkami. Według ...
Xiaomi gna przed siebie jak oszalałe, a ostatnie stwierdzenia płynące wprost od tego producenta smartfonów wcale nie są czczymi przechwałkami. Według Chińczyków, owa firma w ciągu 5-10 lat stanie się liderem w dostarczaniu urządzeń mobilnych nie tylko w Chinach, ale i na świecie. Oferując pełnowartościowy, mocny oraz przystępny cenowo sprzęt, Xiaomi może rzeczywiście nawiązać poważną walkę z wiodącymi producentami tabletów i smartfonów takimi jak Samsung, czy Apple. Prognozę tę burzy jednak fala doniesień o rzekomych tarciach na linii Xiaomi - MediaTek. Jeśli doniesienia te znajdą swoje pokrycie w rzeczywistości, ofensywa Chińczyków może stać się nieco trudniejsza, niż dotychczas.
Odejście MediaTek od Xiaomi na razie wydaje się nie mieć jasnych przyczyn, a obydwie firmy nabrały wody w usta i nie komentują sprawy. Chiński producent smartfonów na razie uspokaja jedynie sytuację i wiadomo jedynie, że MediaTek ma wyprodukować podzespoły warte 400 milionów, właśnie na zlecenie Xiaomi. Nie oznacza to jednak, że w następnym roku współpraca będzie kontynuowana - takie smartfony jak Redmi mogą być produkowane już nie z układami MediaTek, ale z innymi. Kto może na tym wygrać? Oczywiście Qualcomm.
Związanie się z Qualcommem i porzucenie MediaTek może mieć jednak swoje nieco mniej przyjemne dla firmy skutki. Trudno będzie utrzymać podobne, korzystne dla Xiaomi ceny podzespołów, a tym samym oferować swoje produkty w podobnie atrakcyjnej cenie, jak dotychczas. Złamanie tej polityki może sprawić, że Xiaomi straci poważną kartę przetargową, jaką był świetny stosunek jakości urządzeń do kosztu, jaki musiał ponieść klient przy zakupie.
Xiaomi oprócz MediaTek, na liście swoich partnerów ma także Nvidię, która ma swoje zasługi przy współtworzeniu udanego miPada oraz Xiaolong, który odpowiada za układ w Mi 2A. Oprócz tego jest także Leadcore, który raczej do mainstreamowych producentów nie należy. Utrata MediaTeka z pewnością nie byłaby miłym scenariuszem dla Xiaomi - jeśli do niej dojdzie, Qualcomm może jedynie zacierać ręce.
Źródło: Phonearena
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu