Nauka

Piłka nożna nas ogłupia. Oto kolejne dowody

Patryk Łobaza
Piłka nożna nas ogłupia. Oto kolejne dowody
Reklama

Najnowsze badania pokazują, że granie w piłkę nożną, a szczególnie korzystanie z jednego z aspektów rozgrywki może negatywnie wpływać na nasz organizm. Okazuje się, że jest gorzej, niż początkowo przypuszczano.

Sport to zdrowie? Ta fraza przewija się przez całe nasze życie, zachęcając ludzi w każdym wieku do podjęcia wysiłku fizycznego w celach prozdrowotnych. Rzeczywiście ruch w wielu przypadkach może nam pomóc w spalaniu tłuszczu, czy wytwarzaniu endorfin, co może wpłynąć pozytywnie na nasze samopoczucie oraz zwiększyć naszą odporność. Jednak nie zawsze i nie każdy sport daje same korzyści, niektóre dyscypliny mogą być poważnym zagrożeniem dla naszego zdrowia.

Reklama

Jakiś czas temu podejmowałem temat "slap fighting", czyli dyscypliny, w której dwóch oponentów staje naprzeciwko siebie, po czym na zmianę uderza się otwartą dłonią. Badania pokazały, że nawet 78% uczestników przejawiało oznaki wstrząśnienia mózgu. Na szczęście jest to dyscyplina niszowa. Niestety, negatywny wpływ na organizm mogą mieć również bardziej popularne sporty, takie jak piłka nożna.

Piłka nożna jest niebezpieczna?

Jednym z aspektów piłki nożnej jest gra w powietrzu. Jest to na tyle ważna technika, że nie można się bez niej obejść. Niektóre kluby umyślnie szukają zawodników do ataku lub obrony z mocnymi "główkami", by przy stałych fragmentach gry mogli skutecznie bronić własnej bramki i strzelać gole przeciwnikom. Już od dawna naukowcy alarmują o negatywnym wpływie uderzania piłki głową na nasz organizm. Okazuje się jednak, że ten może być jeszcze gorszy, niż wszyscy zakładali.

Najnowsze badanie zostało prowadzone przez doktora Michaela Liptona z Columbia University Irving Medical Center w Nowym Yorku. Wykorzystano w nim obrazowanie dyfuzyjne, czyli specjalistyczną technikę rezonansu magnetycznego, pozwalającą na zbadanie struktury tkanek na poziomie molekularnym. W eksperymencie wzięło udział 352 piłkarzy-amatorów obu płci w wieku od 18 do 53 lat. Grupę kontrolną stanowili inni atleci w mniej kontaktowych sportach, takich jak bieganie.

Piłkarze, którzy często uderzali piłkę głową, wykazywali nieprawidłowości w białej substancji mózgu w sąsiedztwie bruzd, czyli głębokich zagłębień na powierzchni mózgu. Nieprawidłowości w tym obszarze są znane z występowania w przypadku bardzo poważnych urazów mózgu. Najwięcej z nich było widocznych w czołowym płacie mózgu, czyli obszarze szczególnie podatnym na uszkodzenia spowodowane urazami. Większa liczba powtarzających się uderzeń głową była również związana z gorszymi wynikami w nauce werbalnej.

Grafika: depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama