Polska

Zobaczcie na jakie fałszywe e-sklepy nabierają się Polacy

Grzegorz Ułan
Zobaczcie na jakie fałszywe e-sklepy nabierają się Polacy
Reklama

W zeszłym tygodniu trafiłem na grupę na Facebooku - Oszukani przez fałszywe e-sklepy, prowadzoną przez serwis Legalniewsieci.pl. Lektura wpisów na tej grupy może przyprawić o zawrót głowy i niedowierzanie, jak w przypadku tak oczywistych fałszywych e-sklepów, udaje im się oszukiwać internautów - nadal, wciąż i od nowa.

Zacznę może jednak od tego, jak trafiłem na tę grupę, bo to da nam odpowiedź, jak ci przestępcy zbierają zasięgi i docierają do swoich ofiar. Przeglądając swoją tablicę na Facebooku wyświetlił mi się post sponsorowany serwisu Favorthshop.com, zachęcający do zakupu markowych obuwi w atrakcyjnych cenach - pomyślałem od razu, że niezły scam. Wszedłem w ten post, a tam mnóstwo udostępnień, lajków, serduszek i komentarzy - jakie rozmiary, jaka cena (choć widać wyraźnie), zamówiłem i świetnie leżą, polecam.

Reklama

Kliknąłem od razu w profil sklepu na Facebooku, a tam w opiniach - oszustwo, nie zamawiać, omijać itp., pomyślałem standard i zamknąłem. Kilka dni później pomyślałem jednak, by przyjrzeć się temu bliżej i poszukać więcej innych podobnych przykładów. Nie znalazłem już tego posta, ale trafiłem na inny - Globashoe Inc i wyszukując później tę firmę na Facebooku, trafiłem na grupę z oszukanymi.

Niemniej wszedłem na stronę Globashoe i… bingo, to ten sam scam - nadal widać logo Favorthshop, ale już inna domena Globashoe.com, nawet nie chciało im się zmienić motywu sklepu, wykupili tylko nową domenę i przekopiowali pliki ze starej. To doskonały przykład oszustwa, których podobne opisy znajdziecie na grupie Oszukani przez fałszywe e-sklepy.
Strony tłumaczone translatorem, brak danych sprzedawcy, brak danych kontaktowych, prócz adresu e-mail, domena zarejestrowana w Chinach (często też ukryte dane rejestratora), markowa odzież i niebotyczne zniżki oraz zmieniający się asortyment. Na zrzucie z Facebooka widzicie buty, ale na stronie aktualnie dostępne są tylko sandały. Jednak najbardziej zaskakującą cechą wspólną wielu takich fałszywych sklepów jest fakt, iż mają płatności gotówką przy odbiorze.
To nawet sprytne, bo zauważcie - potencjalna ofiara widzi taką reklamę na Facebooku, wchodzi na stronę, sklep wydaje się podejrzany, ale takie ceny… płatność przy odbiorze, co się może stać strasznego? Zamawia, czeka długo, ale w końcu dzwoni kurier z przesyłką - ufff… udało się, ciekawe co teraz powie Hania, która odradzała mi zakupy w takich sklepach. Odbiera, nawet nie sprawdza przesyłki, płaci i po sprawie. Otwiera przesyłkę a tam ewidentna podróba, zwracać towaru nie ma gdzie, a już na pewno nie ma co liczyć na zwrot pieniędzy. Co ciekawe, niektórzy oszukani, obarczają też tym firmę kurierską.
Na grupie Oszukani przez fałszywe e-sklepy znajdziecie mnóstwo takich przykładów i nie zrażajcie się datami publikacji niektórych postów - mogą być nawet sprzed kilku lat, ale zajrzyjcie do najnowszych komentarzy. Te fałszywe sklepy działają cały czas i cały czas udaje im się oszukiwać kolejne ofiary, które po fakcie szukają pomocy, między innymi na takich grupach. Polecam też sam serwis twórców grupy - Legalniewsieci.pl, gdzie znajdziecie listę podejrzanych sklepów i opisy niektórych oszustw. Warto te linki rozesłać też do rodziny i znajomych, taka lektura może mieć nieocenione walory edukacyjne dla mniej zaznajomionych użytkowników internetu.
Stock Image from Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama