Jeżeli myśleliście, że Android ma się dobrze i zdobywa coraz to nowe pola - najwyraźniej jesteście w błędzie. Dobra passa nieuchronnie dobiega końca. ...
Niedługo koniec Androida? Niespecjalnie chce mi się wierzyć w takie badania
Jeżeli myśleliście, że Android ma się dobrze i zdobywa coraz to nowe pola - najwyraźniej jesteście w błędzie. Dobra passa nieuchronnie dobiega końca.
Zdaniem ekspertów (na szczęście, nie wszystkich), mobilny system firmy Google właśnie osiągnął swój top level. Teraz będzie już tylko tracił użytkowników, spychany powoli w cień przez nowego, silnego gracza na rynku. Kto nim zostanie?
To akurat łatwo jest przewidzieć. Najszybciej wzrastającym pod względem popularności na rynku mobilnych systemów będzie... Windows Phone. Co prawda po ostatnich wynikach finansowych Nokii coraz trudniej mi w to uwierzyć, ale kto wie? Zaskakuje mnie natomiast wiadomość, że Android w najbliższych latach będzie już tylko tracił.
Badania analityków z IDC nie pozostawiają wątpliwości. W tym roku Android osiągnie swój szczytowy rozwój - kolejne lata będą już tylko spadkiem pod względem popularności. No, ale przyjrzyjmy się badaniom przedstawionym przez IDC.
Jak widzimy, w tym roku Android ma osiągnąć szczyt swoich możliwości - 61%. W kolejnych latach liczba ta będzie powoli spadać - w 2016 do 52%. Nie jest to jakaś oszałamiająca różnica, ale z pewnością nie świadczy dobrze o mobilnym systemie Google’a. Przyda się tutaj jednak parę wyjaśnień. Przede wszystkim dynamiczny wzrost popularności Androida związany był dotychczas z zajmowaniem miejsca Symbiana. Kiedy system Nokii zostanie już wygryziony z rynku, rozwój oprogramowania firmy z Mountain View stanie się wolniejszy.
O ile jeszcze w spowolnienie wzrostu jestem w stanie uwierzyć, trudno mi przyjąć tak dobre przewidywania dla Windows Phone. No, chyba że analitycy z IDC wiedzą już jak wprowadzenie Windows 8 wpłynie na wzrost sprzedaży smartfonów z logo Microsoftu. Na razie moim zdaniem nic na to nie wskazuje.
Nie lekceważyłbym też pozycji iOS. Wprawdzie według badań mobilny system Apple’a nie zanotuje specjalnego spadku (20% dzisiaj i 19% w 2016), ale firma z Cupertino może jeszcze chować kilka asów w rękawie. Co ciekawe, IDC nie przewiduje, aby miejsce na rynku mógł znaleźć jeszcze jeden system. Boot 2 Gecko Mozilli? Mobilne Ubuntu Canonicala? Najwyraźniej projekty te nie mają większych szans na powodzenie.
Do 2016 roku oczywiście może się jeszcze sporo zmienić. Pojawią się nowe technologie, nowe wyzwania itd. Ciekawi mnie, co stanie się np. z RIM, twórcą BlackBerry. Czy firma pozbiera się na nogi po ostatnich problemach? Albo co z alternatywnymi dystrybucjami Androida jak np. wzrastający w siłę CyanogenMod? Myślę, że podobnych pytań możemy postawić jeszcze sporo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu