Analitycy podniecają się milionem sprzedanych w ciągu pierwszego weekendu od wypuszczenia iPadów 2, bo to znacząco więcej niż w przypadku jego pierwsz...
Analitycy szacowali, że sprzedane zostanie od 300 do 400 tysięcy sztuk, aby później podnieść te oceny do pół miliona. Okazało się za to, że zszedł niemal milion i niemal wszędzie półki zostały opróżnione. Business Insider śmieje się, że takie braki to jeden z niewielu problemów z których Apple naprawdę może się cieszyć.
Wyniki ankiet
- 60-70% nabywców iPada 2 nie posiadało wcześniej jego pierwszej wersji.
- 47% kupiło wersję 3G.
- 65% posiadało już iPhone.
- 100% posiadało już jakiś produkt Apple
Gene Munster, Trip Chowdhry
Apple powinno cieszyć się z drastycznie większego zainteresowania ludzi, którzy nie mieli okazji korzystać z iPada, gdyż oznacza to, że odniosło sukces tworząc rynek na tablety. Odrobiną goryczy mógłby go zaprawić fakt, że niemal wszyscy nowi nabywcy już posiadali produkty Apple - więc już należeli do "rodziny", ale w tej w kwestii ankiety przeprowadzane pod sklepami zablokowanymi przez kilkugodzinne kolejki są mało wiarygodne. Nikomu poza fanami marki i technologicznymi blogerami nie chce się tak poświęcać dla gadżetu, który będzie można spokojnie i bez nerwów nabyć za miesiąc.
Stwierdzenie, że iPad i jego ulepszony następca są wielkim sukcesem to mało produktywny banał. To co naprawdę jest interesujące, to odpowiedź na pytanie, czy iPad 2 zajmie rynek na który urządzenia z Androidem są jeszcze niegotowe. Wspomniane wyżej 70% sugeruje, że ma na to duże szanse, ale odpowiedź uzyskamy dopiero gdy fani Apple nasycą się i w sklepach zaczną - albo i nie - pojawiać się konsumenci spoza "rodziny".
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu