Nauka

Mango, papryka i kukurydza. Łączy je związek o niezwykłych właściwościach

Patryk Koncewicz
Mango, papryka i kukurydza. Łączy je związek o niezwykłych właściwościach
Reklama

Zeaksantyna – znany karotenoid obecny w niektórych owocach i warzywach – może zwiększać skuteczność immunoterapii nowotworów.

Dieta odgrywa istotną rolę nie tylko w kształtowaniu zdrowia człowieka, lecz także w funkcjonowaniu układu odpornościowego – to dość powszechna wiedza. Jednak choć epidemiologia dostarcza licznych dowodów na związek pomiędzy sposobem odżywiania a odpornością, to mechanizmy leżące u podstaw tych zależności pozostają w dużej mierze niejasne. Wpływa na to ogromna złożoność zarówno samego układu immunologicznego, jak i metabolizmu całego organizmu oraz różnorodność składników pokarmowych, jakie przyjmujemy. Poszczególne związki odżywcze mogą pełnić funkcje wykraczające poza rolę energetyczną czy budulcową, czyli mogą działać jako immunomodulatory – wzmacniając lub regulując odpowiedzi obronne. Najnowsze doniesienia naukowców z University of Chicago pokazują, że szczególnie obiecującą substancją w tym kontekście jest zeaksantyna.

Reklama

Zeaksantyna jako niespodziewany modulator odporności

Zeaksantyna (ZEA) to żółty karotenoid obecny w wielu owocach i warzywach, takich jak kukurydza, jarmuż, papryka czy mango. Powszechnie stosuje się ją jako suplement diety wspierający wzrok, głównie dzięki właściwościom antyoksydacyjnym i zdolności filtrowania światła niebieskiego. Jednak badania prowadzone przez zespół prof. Jinga Chena ujawniły jej zupełnie nową funkcję – wzmacnianie aktywności limfocytów T CD8+, kluczowych komórek odpowiedzialnych za rozpoznawanie i niszczenie komórek nowotworowych.

Źródło: Depositphotos

W badaniach przesiewowych, w których analizowano setki związków obecnych we krwi, wykazano, że to właśnie zeaksantyna – a nie jej bliski izomer luteina – znacząco poprawia zdolność limfocytów T do zabijania komórek nowotworowych. Mechanizm jej działania polega na stabilizowaniu receptorów TCR na powierzchni limfocytów T. Mówiąc prościej – dzięki temu dochodzi do silniejszej aktywacji tzw. wewnątrzkomórkowych szlaków sygnalizacyjnych, zwiększonej produkcji cytokin oraz wzmocnienia efektu cytotoksycznego. Innymi słowy, zeaksantyna wyposaża komórki odpornościowe w „ostrzejszą broń” do walki z nowotworem.

Efekty te potwierdzono w doświadczeniach na myszach – dieta bogata w zeaksantynę prowadziła do spowolnienia wzrostu guzów. Badacze uważają, że połączenie jej z inhibitorami punktów kontrolnych, czyli jedną z najważniejszych form nowoczesnej immunoterapii, jeszcze bardziej nasilało zdolność układu odpornościowego do zwalczania nowotworu. Podobne wyniki uzyskano, gdy zeaksantynę przetestowano na ludzkich limfocytach T zmodyfikowanych do rozpoznawania antygenów nowotworowych.

Nowe możliwości w immunoterapii nowotworów

Według naukowców z University of Chicago odkrycie zeaksantyny jako immunomodulatora otwiera perspektywę opracowania nowych strategii terapeutycznych, w których naturalne składniki diety wspierają leczenie onkologiczne. Dotychczasowe wyniki sugerują, że zeaksantyna może zwiększać skuteczność zarówno naturalnych reakcji odpornościowych, jak i terapii inżynieryjnymi komórkami T, co czyni ją niezłym kandydatem do łączenia z istniejącymi metodami immunoterapii.

Trzeba też podkreślić, że zeaksantyna to substancja o dobrze poznanym profilu bezpieczeństwa, szeroko stosowana jako suplement. To sprawia, że potencjalne włączenie jej do schematów leczenia nowotworów może być relatywnie szybkie i pozbawione ryzyka charakterystycznego dla zupełnie nowych leków chemicznych. Oczywiście konieczne są dalsze badania kliniczne, aby potwierdzić, czy efekty obserwowane w modelach zwierzęcych i w warunkach laboratoryjnych przełożą się na realne korzyści u pacjentów onkologicznych.

Źródło: Depositphotos

Naukowcy zwracają uwagę, że ich praca otwiera także szersze pole badań określane mianem immunologii żywieniowej. Zakłada ono analizę tego, w jaki sposób konkretne składniki diety wchodzą w interakcję z układem odpornościowym na poziomie molekularnym. Takie podejście może w przyszłości doprowadzić do identyfikacji innych naturalnych związków o podobnym potencjale które, w połączeniu z terapiami medycznymi, zwiększą skuteczność walki z chorobami nowotworowymi.

Stock image from Depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama