Hasłem przewodnim dzisiejszej konferencji Made by Google jest AI + Software + Hardware, czyli połączenie sztucznej inteligencji, oprogramowania oraz sprzętu. Google pokazał całą gamę nowych produktów, na czele z smartfonami Google Pixel 3/3XL, tabletem Pixel Slate oraz Home Hubem, czyli asystentem z wbudowanym wyświetlaczem.
Google Pixel 3/3XL
Pixel 3/3XL nie są zaskoczeniem, pierwsze przecieki pojawiły się już kilka tygodni temu i wiedzieliśmy na temat tych smartfonów praktycznie wszystko. Zebraliśmy wszystkie informacje na ich temat w osobnym wpisie, który możecie przeczytać tutaj: Wszystko co wiemy o Google Pixel 3 i Pixel 3XL.
Google Pixel Slate
Tak, Pixel Slate to tablet, tym razem nie z Androidem, a z Chrome OS. Google postanowiło pokazać urządzenie, w którym klawiatura jest tylko opcjonalnym dodatkiem. Ekran o przekątnej 12.3 cala i rozdzielczości 3000x2000 pikseli zapewnia obraz świetnej jakości. Pewnie tylko przypadkiem przypomina to co oferuje Apple iPad Pro oraz Microsoft Surface Pro. Slate wyposażony został też w dwie kamery o rozdzielczości 8 Mpix, jedna na froncie (szeroki kąt) oraz jedną na tyle. Urządzenie ma 7 mm grubości i ma masę 725 g.
Chrome OS został przystosowany do używania jako tablet, zmienił się nieco launcher, który ma zapewnić wygodniejszy dostęp do naszych aplikacji. Jednocześnie w razie potrzeby daje nam możliwość pracy jak na notebooku. System posiada oczywiście dostęp do asystenta Google, pakietu G Suite oraz oferuje wbudowaną ochronę antywirusową. Google obiecuje też, że aktualizacje systemowe będą instalowane w tle, bez żadnych zbędnych komunikatów dla użytkownika (ciekawe, co jeszcze w ten sposób zainstalują ;-)).
Pixel Slate wyposażony został w chip Titan Security, który ma zapewnić bezpieczeństwo naszym wrażliwym danym, a ponadto w przycisku zasilania wbudowano czytnik linii papilarnych, który odblokowuje urządzenie. Dodatkowo dostępna będzie klawiatura podłączona do dedykowanego złączna na spodzie tabletu. Dzięki temu nie wymaga własnego zasilania i może zaoferować podświetlenie klawiszy. Warto też odnotować, że okładka, które podpiera ekran ma duży zakres regulacji i może posłużyć jako okładka chroniąca Pixel Slate przed uszkodzeniem.
Google wycenił Pixel Slate na 599 USD (3 miesiące YouTube TV w cenie), za klawiaturę trzeba zapłacić kolejne 199 USD, a za rysik jeszcze 99 USD. Jakoś nie wróżę mu dużego sukcesu w takiej cenie. Tym bardziej, że nie wiemy jeszcze kiedy urządzenie faktycznie trafi do oferty...
Google Home Hub
Home Hub to nic innego jak połączenie asystenta Google z ekranem, który znacznie zwiększa funkcjonalność tego urządzenia. Teraz to już nie tylko informacje o pogodzie, drodze do pracy czy najważniejszych wydarzenia, ale także urządzenie, które z powodzeniem można wykorzystać np. w kuchni. Google z rozmysłem nie umieścił w Hubie kamery do wideo konferencji, aby zapewnić prywatność i nie obawiać się, że ktoś może nas nagrywać, np. w sypialni. To jednak tylko początek.
W połączeniu z urządzeniami "smart home" zyskujemy szereg dodatkowych możliwości jak sterowanie oświetleniem, temperaturą, kamerami czy zamkami. Na początek wsparcie mamy przede wszystkim dla urządzeń Nest, którego Google jest właścicielem. Home Hub dopasowuje się do intensywności oświetlenia, wyłącza ekran w nocy (pokazuje tylko godzinę), a także może posłużyć jako ramka do wyświetlania zdjęć. Dzięki integracji z Google Photos, może wyświetlać automatycznie kopie zdjęć z naszego telefonu, nie tylko u nas, ale np. u naszych rodziców na drugim końcu miasta/kraju. Dzięki funkcji uczenia maszynowego, Home Hub automatycznie pomija w wyświetlaniu zdjęcia poruszone lub zrobione przypadkowo.
Google Home Hub można już zamawiać, dostawy rozpoczną się 22 października, a cena to 149 USD. W tę kwotę wliczony jest abonament za YouTube Premium przez pół roku. Niestety ta oferta nie jest dostępna w Polsce.
I to by było na tyle jeśli chodzi o Made by Google 2018. Jakie są wasze wrażenia?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu