Ciekawostki technologiczne

Liczba Paczkomatów InPost przekroczyła już liczbę placówek własnych Poczty Polskiej

Grzegorz Ułan
Liczba Paczkomatów InPost przekroczyła już liczbę placówek własnych Poczty Polskiej
Reklama

Wieloletniej rywalizacja na różnych płaszczyznach pomiędzy InPostem a Pocztą Polską, przybrała już formę ścigania się pod względem liczby posiadanych punktów.

InPost poinformował, że liczba Paczkomatów, z których możemy korzystać przy nadawaniu czy odbieraniu paczek przekroczyła już 4800 urządzeń, co oznacza, że przegonili już Pocztę Polską, która dysponuje siecią składającą się z 4600 placówek własnych.

Reklama

Rafał Brzoska, prezes InPost:

Sieć Paczkomatów® InPost jest coraz większa i dostępna w coraz mniejszych miejscowościach. Już dziś jest łatwiej nadać czy odebrać przesyłkę w Paczkomacie, niż w placówce pocztowej. Nie tylko rozszerzamy zasięg, ale też rozwijamy kolejne usługi, jakie może oferować Paczkomat. Docelowo to właśnie zarządzany z poziomu smartfona Paczkomat będzie mógł stanowić automatyczną i dostępną 24 godziny placówkę. Automatyzacja usług jest nieunikniona, a przewaga jaką nam daje technologia skutecznie służy naszym klientom. Dlatego to właśnie innowacyjne rozwiązania będą zyskiwać przewagę – zarówno ze względu na elastyczność, jak i ekonomikę.


Co prawda takie przyrównywanie się pod względem liczby punktów trochę mija się z celem, jeśli spojrzymy na te firmy w kontekście szerokiej dostępności w całym kraju, niezależnie od wielkości lokalizacji. Poczta Polska jako operator wyznaczony, zobowiązany jest do świadczenia usług, również w lokalizacjach nierentowych.

Niemniej robi wrażenie postęp, skala i rozwój sieci Paczkomatów. Przypomnę tylko, że zaledwie w drugiej połowie października InPost chwalił się Paczkomatem numer 4000, tak więc w niespełna pół roku sieć powiększyła się aż o 800 Paczkomatów.

Mam tylko nadzieję, że te nowe zaczną być stawiane, może nie na wioskach, ale w mniejszych miejscowościach, do których już mieszkańcy wsi mogą sobie podjechać, w odróżnieniu do konieczności odwiedzania większych miast, do których zwykle jeździ się "od święta".

Źródło: InPost.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama