Świat

Kod Jaiku na wolność szansą dla ludzi z pomysłem

Grzegorz Marczak
Kod Jaiku na wolność szansą dla ludzi z pomysłem
Reklama

Google kupiło Jaiku (czyli konkurenta Twittera) w 2007 roku, zaraz po transakcji serwis został zamknięty. Niestety rozczarowanie przyszło bardzo szybk...

Google kupiło Jaiku (czyli konkurenta Twittera) w 2007 roku, zaraz po transakcji serwis został zamknięty. Niestety rozczarowanie przyszło bardzo szybko - okazało się bowiem, że nasz gigant od wyszukiwarki internetowej kompletnie nie widział po co kupił Jaiku i niedawno ogłosił iż zawiesza rozwój tego serwisu. Dla osłodzenia użytkownikom przykrej wiadomości Google poinformowało, że kod aplikacji będzie dostępny dla każdego. Tak też się stało, o czym niedawno można było przeczytać na blogu Jaiku.

Reklama


Tak więc developerzy dostali do ręki narzędzie (oczywiście ci którzy będą chcieli się nad nim pochylić), które wydaje się być nieźle przygotowane i sprawnie działające. Myślę, że na bazie Jaiku da się zrobić coś porządnego - i nie chodzi tutaj o robienie bezpośredniego konkurenta Twittera, który padnie po dwóch miesiącach.

Przy odrobienie wyobraźni można udostępniony kod użyć do wielu ciekawych rzeczy, może na przykład zamiast atakować twittera, zbudować serwis idący w kierunku tumblr.com (czyli takiego mini bloga), a może spróbować rozproszyć nieco mikrobloging pozwalając użytkownikom zakładać tematyczne twtitery? Można też spróbować w Polsce powalczyć z blipem czy flakerem (chociaż przerobienie Jaiku na serwis lifestreamingowy wymagało by chyba większej pracy)? Wprawdzie serwisy te cieszą się już wierną rzeszą użytkowników, ale są to raczej liczby wyrażane w dziesiątkach a nie setkach tysięcy internautów.

Ciekawy jestem czy powstanie coś sensownego na bazie Jaiku i w czy będą to kolejne bezsensowne kopie czy też może ktoś z pomysłem wykorzysta to w zupełnie inny sposób.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama