Mamy go! Flagowiec, na którego tak długo czekaliśmy. Na pierwszy rzut oka kamień milowy jeśli chodzi o wygląd iPhonów. Zobaczcie nasze pierwsze wrażenia i pierwsze błędy, jakie już w tym bardzo drogim telefonie znaleźliśmy.
Face ID działa kapitalnie!
Rozpoznawanie twarzy w telefonach z Androidem...no cóż, jest. I tyle - raz działa, raz nie. Technologia ewidentnie potrzebuje szlifów i mimo dużych chęci, nie byłem w stanie korzystać z niej codziennie - szybko wracałem więc do czytnika linii papilarnych. Takiego w iPhonie X nie ma, jest za to Face ID. Rozpoznawanie twarzy w nowym telefonie Apple działa niemal idealnie, Grzesiek próbował się nawet zalogować przy zgaszonym świetle i nie było z tym najmniejszych problemów. Brawo.
Nie ma ramek, ale jest dziwny pasek
Bezramkowe konstrukcje nie robią już wrażenia. Przynajmniej na tych, którzy korzystali z nowych smartfonów Samsunga. Dla Apple to jednak nowość i wielka szkoda, że na górze ekranu znalazł się ten brzydki, psujący cały efekt pasek. Poza tym sprzęt wygląda...ślicznie, w przeciwieństwie do archaicznych iPhone 8 i iPhone 8 Plus.
iPhone X to wydajność przez duże W
Włączyliśmy Antutu. No cóż, wynik widzicie na materiale wideo, mocy nowemu iPhonowi na pewno nie brakuje. Czy jednak iOS nie zepsuje wydajności, skoro w opinii wielu użytkowników to najgorszy system od lat? Zobaczymy.
A co to za szumy na wideo?
Super aparaty i super wtopa Apple - podczas nagrywania materiałów wideo, audio szumi. Czy to błąd oprogramowania, czy raczej samego sprzętu? Przekonamy się przy kolejnych aktualizacjach. Póki co uważamy to za duży błąd i coś, co w telefonie za takie pieniądze nie powinno mieć miejsca.
My rozpoczynamy testy iPhona X, a Was zachęcamy do zadawania pytań. Co chcielibyście wiedzieć o nowym flagowcu Apple?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu