Intel nie może zaliczyć początku roku do najlepszych, ale życie toczy się dalej, a wraz z nim pojawiają się nowe modele procesorów. Jak do tej pory układów opartych na architekturze Core 8. generacji było na rynku tylko sześć, a do tego ich dostępność pozostawia nadal wiele do życzenia. W połowie lutego natomiast na rynek ma trafić przynajmniej 8 kolejnych procesorów, a wraz z nimi również tańsze płyty główne.
Nawet jeśli przed zakupem nowego procesora Intela nie powstrzymały was błędy znane jako Meltdown i Spectre, to i tak nie jest różowo. Minęło już dobre 3 miesiące od premiery, a dostępność nowych procesorów jest nadal ograniczona. Do tego dochodzi konieczność kupna droższej płyty głównej opartej na chipsecie Z370 i wysokie ceny pamięci DDR4. Osoba składająca nową jednostkę komputerową dzisiaj nie ma łatwego życia.
Nowe CPU i nowe chipsety
Intel nie może sobie jednak pozwolić na utrzymanie takiej sytuacji przez dłuższy czas. AMD nie próżnuje, w lutym pojawią się nowe Ryzeny w wersji APU z mocnym GPU na pokładzie, a w kwietniu czeka nas premiera odświeżonej architektury w mniejszym wymiarze technologicznym. Jeśli Coffee Lake ma zacząć skutecznie konkurować z produktami konkurencji to czas aby dostawy z chińskich fabryk wreszcie trafiły do sklepów.
I wiele wskazuje na to, że tak się wreszcie stanie w okolicach 14 lutego 2018 roku. Taka data widniała przynajmniej na liście dostępności nowych CPU na stronach jednego z większych australijskich detalistów. Co więcej poznaliśmy też przy okazji ceny tych układów, chociaż tutaj nie ma dużego zaskoczenia. Na pewno cieszy fakt, że w pierwszej kolejności na rynek trafią słabsze (tańsze) modele. Wraz z nimi powinny pojawić się też płyty główne z chipsetami H370, B360 roaz H310. A to wreszcie pozwoli w pełni zastąpić architekturę Kaby Lake (Core 7. generacji).
Jak już wspominałem, do sklepów trafi 8 nowych modeli (wyróżnione na biało w tabeli poniżej). Dwa z nich należą do rodziny Core i5 i wypełnią lukę pomiędzy modelami 8600K i 8400. Do oferty trafi też kolejny model Core i3-8300, który ma nieco wyższe taktowanie niż najtańsza wersja 8100. Poza tym dla budżetowych PeCetów dostępne będą modele Penium oraz Celeron. Te pierwsze posiadają po 2 rdzenie z obsługą HyperThreadingu, a te drugie są bez tej funkcji.
* - szacunkowe ceny przeliczone z AUD i doliczonym 23% podatkiem VAT
Do cen w tabelce raczej nie powinniście się przywiązywać. Podałem je orientacyjnie na bazie wartości opublikowanych przez pewien australijski sklep. Zmiennych jest jednak znacznie więcej i z dużą dozą pewności możecie założyć, że ostatecznie będzie jednak nieco taniej. Trudno przecież aby Pentium G5600 był droższy niż Core i3-8100. Warto także odnotować, że w porównaniu z październikiem 2017, ceny procesorów nieco spadły, ale nadal nie jest to poziom odpowiedników bazujących na architekturze Kaby Lake.
Tak, te procesory nadal są podatne na Meltdown/Spectre
Szczerze powiedziawszy jestem bardzo ciekawy wyników sprzedaży procesorów Intela począwszy od początku stycznia bieżącego roku. Nowe układy, podobnie jak te przygotowywane na rynek komputerów przenośnych, bazują na aktualnej architekturze, podatnej na wyżej wymienione luki. Ba, na dzień dzisiejszy nie jest nawet pewne czy kolejna generacja architektury Core, będzie miała już sprzętowo załatane te błędy. Wprowadzanie na rynek "wybrakowanych" produktów może zostać różnie przyjęte przez klientów, którzy zagłosują portfelami. Pytanie tylko, czy przeciętny Kowalski/Smith będzie się tym przejmował?
źródło: VideoCardz
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu