HEIF (wymawiamy „hiif”) ma o tyle szansę stać się popularnym rozwiązaniem, że nie tylko gigant z Redmond wprowadza jego obsługę. W zeszłym roku zrobiło to już Apple, nawet na większą skalę, bo iOS w wersji 11 nie tylko odczytuje, ale również zapisuje zdjęcia w tym formacie. Podobnie zresztą będzie w przypadku najnowszej wersji Androida, w tej chwili oznaczonego tylko literką P. Windows 10 pozwoli w najbliższej przyszłości tylko na wyświetlanie takich zdjęć, ale to i tak spory postęp.
HEIF to główny rywal AV1
HEIF to jednak nie jedyny nowy format plików, który może zdobyć popularność w przyszłości. Jest jeszcze wspierany między innymi przez Google i Mozillę format AV1, o którym pisałem nieco szerzej pod koniec stycznia. Największym problemem związanym z HEIF jest konieczność uiszczania opłat licencyjnych. Dla takich gigantów jak Microsoft czy Apple nie jest to problemem, bo oni mogą koszty licencji zaszyć w cenie swoich produktów. W gorszej sytuacji są twórcy serwisów webowych, oni też będą musieli płacić, a nie wszyscy zarabiają na swoich usługach, więc AV1, który jest w pełni darmowy, ma tutaj niepodważalną zaletę.

Porównanie jakości JPEG vs HEIF vs AV1, źródło: Mozilla
Wróćmy jedna do samego formatu HEIF, na czym polega jego rewolucyjny charakter? Oczywiście na wykorzystaniu kodeka HEVC, który jest także bazą dla formatu wideo H265. W uproszczeniu przy zachowaniu tej samej jakości obrazu, zdjęcie zapisane w formacie HEIF będzie o połowę mniejsze pod względem rozmiaru od pliku JPEG. To jednak nie wszystko, HEIF jest nowoczesnym formatem też w innym aspekcie. Mianowicie pozwala zapisywać nie tylko statyczne obrazy, ale także kanał alfa, sekwencje zdjęć, zdjęcia 3D, efekty HDR, a nawet audio.
Czy JPEG odejdzie do lamusa?
Stawiam to pytanie drugi raz w ciągu 2 miesięcy, a to już o czymś świadczy. Wydaje się, że dni JPEGa są już policzone i prędzej czy później, albo HEIF albo AV1 przejmie jego rolę jako najpopularniejszego na świecie formatu zdjęć. Miejmy nadzieje, że nastąpi to prędzej niż później. Microsoft wprowadzi wsparcie dla HEIF w aktualizacji systemu Windows 10, która powinna trafić do użytkowników na jesieni bieżącego roku. Obecnie nowy format mogą testować tzw. insiderzy, którzy mają dostęp do buildów 17123 (Redstone 4) i 17623 (Redstone 5).
Redstone 5 wprowadzi także bezpieczne usuwanie zewnętrznego GPU
Przy okazji zapowiedzi wsparcia dla formatu HEIF, na blogu Windows 10 podano także kilka innych nowości w najnowszym buildzie Redstone 5. Jedną z nich jest możliwość bezpiecznego usunięcia zewnętrznej karty graficznej (podłączonej przez złącze Thunderbolt 3), na podobnej zasadzie jak ma to miejsce w przypadku usuwania urządzeń USB. Tutaj jednak Windows powie nam jakie aplikacje ewentualnie korzystają z karty i pozwoli je wyłączyć przed odpięciem karty. To spore ułatwienia korzystania z tego typu rozwiązań, które zdobywają coraz większą popularność.
Więcej z kategorii Windows:
- Microsoft dopuści więcej aplikacji do swojego sklepu, nadchodzą duże zmiany
- Przepiękny i praktyczny - tak powinien wyglądać Windows 10 [koncept]
- Windows 10 wyładniał, ale ten system chyba nigdy nie będzie "skończony"
- Microsoft chyba przekombinował z tymi nowościami w Windows 10
- Xbox działa w chmurze, a ja gram na pececie - sprawdzam streaming przed premierą