Podobno to kwestia gustu - ale niektóre rozwiązania są bardziej ergonomiczne, a niektóre mniej. Tego sposobu odblokowywania telefonu używamy tak często i tak chętnie, że dla wielu osób miejsce jego umieszczenia może być jedną z najbardziej kluczowych kwestii podczas wyboru telefonu.
Nadchodzący wielki krokami iPhone X będzie pozbawiony czytnika linii papilarnych - ale to przecież właśnie Apple swego czasu spopularyzowało to rozwiązanie. Tymczasem androidowa konkurencja nie zamiera porzucać tego rozwiązania, zmienia się jednak "moda" na umiejscawianie skanerów. Jak chociażby w nowej generacji flagowców Samsunga, gdzie powędrował on na tył urządzenia, choć od lat rezydował pod ekranem.
Sam mam swoje preferencje jeśli chodzi o miejsce, w którym powinien się znaleźć czytnik linii papilarnych, ale jestem bardzo ciekawy Waszego zdania. Ale bierzcie proszę po uwagę wygodę i ergonomię, a nie przyzwyczajenie.
grafika: 1
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
