Felietony

Dropbox mydli oczy ostatnią aktualizacją aplikacji. Kiedy doczekamy się prawdziwych zmian?

Konrad Kozłowski
Dropbox mydli oczy ostatnią aktualizacją aplikacji. Kiedy doczekamy się prawdziwych zmian?
8

Udostępniona kilka dni temu aktulizacja aplikacji Dropboxa dla systemu iOS sprawia wrażenie wprowadzenia większych zmian, lecz jak się okazuje są to jedynie zmiany kosmetyczne, które nie wnoszą nic nowego. Jest to dosyć drażniące, a pytanie powraca jak bumerang: kiedy użytkownicy iPhone'ów, iPodów t...

Udostępniona kilka dni temu aktulizacja aplikacji Dropboxa dla systemu iOS sprawia wrażenie wprowadzenia większych zmian, lecz jak się okazuje są to jedynie zmiany kosmetyczne, które nie wnoszą nic nowego. Jest to dosyć drażniące, a pytanie powraca jak bumerang: kiedy użytkownicy iPhone'ów, iPodów touch i iPadów doczekają aktualizacji z prawdziwego zdarzenia?

Dropbox wygląda teraz o wiele nowocześniej - tak można podsumować nowy wygląd aplikacji. Pojawiły się miłe dla oka animacje, a stare ikony zostały zastąpione przez nowe, wyglądające o niebo lepiej. Zniknęły także etykietki, mające podpowiadać do czego służy każdy z przycisków. Jedną z większych zmian jest pojawienie się nowej kategorii Photos, gdzie znajdziemy wszystkie zdjęcia przesłane automatycznie z innych urządzeń. Dzięki temu zyskaliśmy bardzo szybki podgląd dla przesłanych na Dropboxa zdjęć, skąd możemy je błyskawicznie udostępnić. Od teraz przesyłanie jednego lub wielu plików możemy rozpocząć po wybraniu jednego z dostępnych w górnej części przycisków. Tam również dostępna jest opcja tworzenia katalogów.

Niestety aktualizacja nie uzupełnia wielu fundamentalnych braków w aplikacji. Mowa tu przede wszystkim o możliwości udostępniania całych katalogów wraz z zawartością czy zmieniać nazwy folderów. Niemożliwe jest również posortowanie plików w innej niż alfabetycznej kolejności, co bardzo często wydłuża czas wyszukiwania.

Po części rozumiem chęć zaktualizowania wyglądu aplikacji, by ta nie wypadało tak blado w porównaniu do konkurencji. Najwyraźniej odbyło się to jednak kosztem rozszerzenia funkcjonalności aplikacji. A są to funkcje z których użytkownicy Dropboxa korzystają na co dzień. Pomimo wielu zalet, najwyraźniej Dropbox ma przed sobą jeszcze wiele pracy, a patrząc na tempo w jakim rozwijają się konkurencyjne usługi, za jakiś czas może być za późno.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

iPhoneDropboxiPadiOS