E-commerce

Czemu w weekendy e-sklepy pustoszeją?

Grzegorz Marczak
Czemu w weekendy e-sklepy pustoszeją?
Reklama

Autorem artykułu jest Kamil Brożek, Polish Market Manager w KodyRabatowe.pl Rynek e-commerce kwitnie i prężnie się rozwija, a robienie zakupów online...

Autorem artykułu jest Kamil Brożek, Polish Market Manager w KodyRabatowe.pl
Rynek e-commerce kwitnie i prężnie się rozwija, a robienie zakupów online jest już codziennością. Zastanawialiście się jednak, jakie są przyzwyczajenia Polaków kupujących online i jak wypadamy na tle innych Europejczyków? W jakich godzinach i w których dniach szansa na spotkanie klienta w sieci jest największa? Gdzie i kiedy powinni być obecni sprzedający, aby spotkać się z e-konsumentem? Na te pytanie odpowiadają analizy użytkowników naszego portalu z kodami rabatowymi.

Reklama

Ponad 10 tysięcy sklepów internetowych w Polsce walczy o uwagę każdego klienta. Konsumenci są doskonale świadomi tego faktu i każdy szuka najlepszej oferty. Zakupy takie łączą się częstokroć z niską ceną, ważne jednak stają się również zaufanie oraz obsługa klienta. Co sprawia, że klienci najczęściej kupują takie, a nie inne produkty w określonych godzinach? Jakie czynniki wpływają na fakt, że konsumenci wybierają określony dzień tygodnia, w którym najczęściej dokonują zakupu w sieci? Poznanie zwyczajów konsumenckich wydaje się być kluczem do sukcesu w e-handlu.

Rola rynku e-commerce w Polsce dynamicznie się zmienia. W roku 2012 jego wartość sięgnęła blisko 21,5 mld złotych, co równocześnie zaowocowało 23% wzrostem wobec roku poprzedniego. Wszystko wskazuje na to, że rok 2013 przyniesie dalszy rozwój rynku i jego wartość sięgnie 26 mld złotych.

Wiedza o kliencie kluczem do sukcesu

W obliczu tak wielkiego zainteresowania zakupami online, właściciele sklepów internetowych mają nie lada wyzwanie – muszą na tyle poznać zwyczaje zakupowe konsumentów, aby móc przygotować najkorzystniejsze oferty, które przyciągną odpowiednich odbiorców. Jednak skąd czerpać wiedzę o tym, co najlepsze dla potencjalnych klientów i jak spersonalizować dane oferty? Nasz portal, będący częścią międzynarodowej grupy International Coupons, która zrzesza 18 portali z kodami rabatowymi, opracował szczegółowe dane na podstawie 30 000 transakcji w sklepach internetowych.

Kiedy najczęściej kupujemy?

Jak wskazuje analiza wyników, polscy internauci najchętniej dokonują zakupów na początku tygodnia, głównie w poniedziałek (19,5%). Kolejne dni wykazują stopniowy spadek zainteresowania zakupami w sieci, co w efekcie daje niewiele ponad 9% podczas weekendu. Jest to najniższy stopień zainteresowania zakupami online w ciągu całego tygodnia. Mogłoby się wydawać, że sytuacja powinna rysować się całkiem odwrotnie z racji tego, że to właśnie w weekend ludzie mają najwięcej wolnego czasu. Jednak - jak wynika z naszej analizy podczas weekendu ludzie najczęściej nie mają ochoty na wertowanie stron internetowych; jest to głównie czas relaksu i odpoczynku. Dla sprzedawców ważne jest, aby wykorzystywać w swojej komunikacji marketingowej takie działania, które zwiększą sprzedaż pod koniec tygodnia.

Trend ten nieco inaczej rysuje się w innych krajach. Mieszkańcy Wielkiej Brytanii najwięcej internetowych zakupów dokonują w niedzielę (16,8%), gdzie początkiem tygodnia tendencja ta utrzymuje się na podobnym, choć już nieco mniejszym poziomie, aby w piątek i sobotę osiągnąć najmniejszą wartość – 12%. Natomiast w Hiszpanii i we Włoszech najwięcej internautów dokonuje zakupów przed weekendem: Hiszpanie preferują piątek (16,4%), a Włosi czwartek (18,4%).


Pora dnia też ma znaczenie

Z przygotowanych przez nas danych wynika, że pora dnia dla zakupów online także ma znaczenie. Polscy internauci najczęściej wybierają czas pomiędzy godziną 20:00 a 23:00, jednak największa ilość zakupów dokonywana jest między 21:00-22:00 (8,12%). Godziny poranne są dla Polaków równie atrakcyjne. Między godziną 10:00 a 13:00 odsetek kupujących utrzymuję się w granicach 6% każdej godziny. W godzinach od 13:00 do 19:00 tendencja ta stopniowo maleje, by pomiędzy 1:00 a 6:00 osiągnąć najmniejszą wartość. Wtedy realizowany jest niecały 1% sprzedaży internetowej.

Reklama

Rozpatrując aspekt zainteresowania zakupami w sieci w kontekście pory ich dokonywania, sytuacja ta klaruje się w podobny sposób u Brytyjczyków i Hiszpanów. Największy odsetek ludzi dokonuje zakupów w godzinach od 19:00 do 22:00, przy czym w Hiszpanii wartość ta sięga ponad 18% w godzinach 21:00-22:00, a w Wielkiej Brytanii zaledwie 6,5% między 18:00 a 19:00. Najbardziej w tej kwestii różnią się Włosi, dokonujący zakupów w godzinach, które dla nas wydają się być najmniej atrakcyjne, tzn. między 14:00 a 16:00. Wtedy to, około 7% Włochów decyduje się na zakup towarów przez internet.


Reklama

Co kupujemy najchętniej

Analiza sprzedaży obejmuje także kategorie najchętniej nabywanych produktów drogą internetową. Jak wynika z danych, najczęściej kupowanymi towarami są elektronika, odzież, książki i gry. Coraz częściej konsumenci decydują się na zakup kosmetyków czy perfum.

W najbliższym czasie standardem może stać się zwyczaj kupowania produktów spożywczych – największe sieci handlowe coraz częściej wprowadzają do swojej sprzedaży oferty zakupu online, co zaczyna cieszyć się dużą popularnością. Wydaje się, że trend ten ma największe szanse powodzenia w większych miastach, gdzie komunikacja i transport są o wiele lepiej rozwinięte.

Szczególnie szybko wzrasta liczba osób, głównie kobiet, które kupują w sieci odzież. Dostęp do wielu zagranicznych marek, które nie są obecne w polskich sklepach stacjonarnych, możliwość bezproblemowej i szybkiej wymiany lub zwrotu towaru oraz niższe ceny, skłaniają internautów do zakupu ubrań online. W tej kategorii ponownie obserwujemy wzmożoną aktywność konsumentów w poniedziałek (20,29%). Ciekawym faktem jest to, że w tym wypadku nie występuje gwałtowny spadek sprzedaży nawet w trakcie weekendu – w przeciwieństwie do wcześniejszych kategorii. Od piątku do niedzieli procentowy poziom sprzedaży utrzymuje się na stałym poziomie. Największą sprzedaż obserwujemy w godzinach południowych, kiedy to zaczyna się weekendowa aktywność. W ciągu całego dnia zauważyć można spore wahania sprzedażowe, na poziomie kilku punktów procentowych.


Hiszpanie, podobnie jak Polacy, kupują najwięcej ubrań w poniedziałki (17,02%), Włosi preferują czwartki (19,93%), natomiast Brytyjczycy – niedziele (18,06%).

Reklama

Analiza kategorii towarów elektronicznych przynosi podobne wnioski, jak w poprzedniej kategorii. Polacy (20,08%) oraz Hiszpanie (22,22%) najchętniej wybierają początek tygodnia na zakup elektroniki za pomocą internetu. Natomiast w Wielkiej Brytanii tendencja ta zmierza w kierunku półmetka tygodnia, tj. środy (17,67%).


Kupno produktów z kategorii „Zdrowie i Uroda” przynosi nieco odmienne wnioski. Poniedziałek w tym wypadku nie jest już dniem najwyżej sprzedaży (16,56%) – okazuje się nim wtorek z wynikiem 23,44%. W środę sprzedaż maleje do 14,10%, by od piątku odnotować kolejny spadek, tym razem do 9,02%. W niedzielę obserwujemy wzrost sprzedaży do 13,44%.


Ważne jest odniesienie do kupna poszczególnych produktów – jedne produkty kupujemy najczęściej w poniedziałek, natomiast inne już we wtorek czy środę . Mając takie dane, warto odpowiednio dostosować przygotowywane promocje i rabaty, zachęcając nimi klientów do aktywności, szczególnie w sprzedażowo najsłabsze dni. Można też pójść w drugą stronę i wzmacniać komunikację w najbardziej optymalne do sprzedaży dni.

Klienci działają schematycznie

Konsumenci, którzy kupują online, działają na zasadzie określonych schematów. Użytkownicy kupują o określonych porach, w określone dni tygodnia. Ciągły rozwój technologii oraz e-commerce wymaga od właścicieli sklepów internetowych zbierania danych dotyczących klientów. Możliwe jest również odnotowanie faktu, że każdy, kto poważnie myśli o założeniu sklepu internetowego lub umocnieniu jego pozycji, musi znaleźć swój złoty środek na wykorzystanie dostępnych danych. Big Data Marketing zyskuje coraz większe uznanie, ale trzeba umieć wykorzystać jak najlepiej jego możliwości. Im więcej wagi przywiązywać się będzie do zbierania i analizowania danych, tym lepsze wyniki przyniesie to w przyszłości.

Zdjęcie główne pochodzi z serwisu Shutterstock.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama