W historii Windows wiele problemów dotyczyło chociażby… czcionek – głównie typu TrueType oraz PostScript. Wiele kodu dotyczącego właśnie tych technologii uruchamiano właśnie w trybie jądra, co stwarzało ogromne zagrożenie, gdy w czcionkach znajdował się również złośliwy kod. Windows miał wiele innych typowych dla tego systemu wpadek i „furtek”, które były często wykorzystywane przez osoby zajmujące się złośliwym oprogramowaniem. Atakujący mogli również wykorzystywać dziury, które znajdowały się w kodzie uruchamianym w trybie jądra – to z kolei pozwalało na uzyskanie odpowiednich uprawnień m. in. celem wykradzenia danych. W Windows 10 można zablokować niektórym aplikacjom korzystania z ich własnych czcionek, jednak ze względu na kompatybilność – nie jest to domyślnie włączona funkcja.
Chrome korzysta z nowych technologii zabezpieczeń w Windows 10
Jednak w wypadku Chrome to nie wystarcza do końca. Google Chrome pracuje jako kilka otwartych procesów – każdy z nieco innymi wymaganiami co do zabezpieczeń. Wspomniana wyżej aktualizacja pozwala na lepszą kontrolę uprawnień aplikacji tak, aby móc przydzielić konkretnemu subprocesowi zupełnie inny zestaw uprawnień. Tym samym, Google Chrome może z powodzeniem wdrożyć zabezpieczenie, przy okazji nie wpływając na działanie kluczowych funkcji. Obawy o kompatybilność odchodzą w zapomnienie – ograniczenie co do czcionek chociażby nie będzie stosowane w przypadku czcionek internetowych, czy PDF-ów z osadzonymi czcionkami (one nie korzystają z windowsowej obsługi czcionek, więc nie są uruchamiane w trybie jądra).
Google wielokrotnie wskazywało na braki w zabezpieczeniach Windows, Microsoft łatał je z różnym skutkiem – często okazywało się, że rozwiązania są czasowe – bo Microsoft musi zważać również na kwestie dotyczące kompatybilności systemu z aplikacjami. Windows 10 jednak to spory krok naprzód i świetnie, że Google to wykorzystuje – dzięki budowaniu jeszcze bezpieczniejszych aplikacji podnosi się poziom bezpieczeństwa użytkowników.
Więcej z kategorii Chrome:
- Chrome 88 już dostępny. Przeglądarka usuwa Flasha i wyłącza linki FTP
- Wygodny dostęp do haseł w Chrome: synchronizacja nie będzie już wymagana
- Szybkie akcje to najlepsze, co spotkało Chrome - musicie je poznać
- Chrome przyspiesza. Ostatnia aktualizacja 2020 to dużo optymalizacji, ale nowości też nie zabrakło
- Chrome kasuje ciasteczka po zamknięciu przeglądarki, ale dla usług Google robi wyjątki - wiedzieliście o tym?