Mobile

Brak tej aplikacji był dla Nokii i Microsoftu bardzo bolesny

Grzegorz Marczak
Brak tej aplikacji był dla Nokii i Microsoftu bardzo bolesny
Reklama

Wczorajszy dzień był bardzo ważny z punktu widzenia systemu Windows Phone jak i samych użytkowników. Wreszcie, po kilkunastu miesiącach zapowiedzi doc...

Wczorajszy dzień był bardzo ważny z punktu widzenia systemu Windows Phone jak i samych użytkowników. Wreszcie, po kilkunastu miesiącach zapowiedzi doczekaliśmy się oficjalnego klienta aplikacji Instagram. Wprawdzie w wersji beta, ale z możliwością pobrania przez każdego posiadacza Windows Phone 8.

Reklama

Tekst Pawła Piskurkiewicza pochodzi z AntyApps.pl

Tej aplikacji chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Co więcej jej brak nie doskwierał zbyt mocno posiadaczom telefonów z Windows Phone. Dostępny od dawna 6tag, oferuje wszystko co potrzebne, a nawet więcej niż oficjalne klienty na pozostałe platformy. Był to jednak bardzo medialny argument w ręku konkurencji „brak Instagramu”, pokazywał gdzie jest miejsce systemu od Microsoftu. Teraz ten argument znikł.

Wielu zaskoczył fakt, że po tak długim miesiącu oczekiwania aplikacja pojawiła się z dopiskiem beta. Niestety, otrzymujemy produkt słabszy od tego dostępnego na iOS czy też Androidzie. Różnic nie ma zbyt wiele, dodatkowo wersja na Windows Phone jest w kilku elementach bardziej przyjazna użytkownikowi, jednak słówko beta nie wzięło się z niczego. Dwie główne różnice jakie dostrzegłem to brak możliwości kręcenia filmów oraz podglądu mapy z naniesionymi na nią zdjęciami. O wiele gorzej wypada w porównaniu do 6tag i wsparciu opcji typowych dla Windows Phone.


Aplikacja nie integruje się z prawie żadnym menu. Nie odnajdziemy jej w HUB-ie Zdjęcia, nie zagościła w liście aplikacji dostępnych z poziomu aparatu, a co najważniejsze, nie dopisuje się do menu edytuj w podglądzie zdjęć. Biorąc pod uwagę, że 6tag istnienie w każdym z nich, a dodatkowo coraz więcej aplikacji pozwala wysyłać zdjęcie bezpośrednio do niego, rysuje się przepaść jaka dzieli obie aplikacje. Różnicę widać także w obsłudze kafelków. Instagram beta oferuje tylko 2 wielkości, a kafelek potrafi jedynie informować nas o nowych wydarzeniach.

Na korzyść oficjalnego klienta przemawia jego optymalizacja. Aplikacja wczytuje się i działa błyskawicznie. Dzięki dobremu wsparciu gestów, pomiędzy większością opcji i menu możemy przemieszczać się tylko za pomocą nich. Czasem ekran wydaje się działać wręcz zbyt wrażliwie. Kilkukrotnie przewijając strumień polubiłem automatycznie czyjeś zdjęcie.

Z oceną Instagram beta poczekam do premiery wersji stabilnej. Już teraz jednak widać, że ciężko będzie mu przegonić pod względem możliwości, użyteczności i przejrzystości 6tag. Jednak nie taka jest jej rola. Instagram na Windows Phone ma przede wszystkim być i działać. Każdy kto będzie potrzebował więcej, sięgnie po konkurencyjne rozwiązania. Ponieważ aplikacja jest w fazie beta, nie znajdziecie ją za pomocą wyszukiwarki sklepu. Aby ją pobrać, wybierzcie poniższy link.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama